Buty - jak załatwić oszustów którzy nie uznają reklamacji
Kupiłem w sklepie Sklep Koszykarza (www.sklepkoszykarza.pl) buty Air Jordan 1, minęło parę miesięcy i buty się zaczęły rozpadać, więc oddaliśmy do reklamacji. Sam proces reklamacyjny to był jakaś żart, buty były widocznie rozklejone na łączeniach i popękane na zagięciach, a pracownik sklepu (nie...
z- 412
- #
- #
- #
- #
- #
- #
1. To, że nie uznaliśmy reklamacji nie oznacza, że jesteśmy oszustami. Nie sposób chyba żądać uznawania 100% reklamacji? Pamiętajmy: wszędzie pracują ludzie. Czasami można się pomylić albo zwyczajnie mieć inne zdanie co do przyczyny powstania uszkodzenia. Osoba, która dokonała oceny obuwia jest pewna swojej decyzji i została przeszkolona przez Instytut Przemysłu Skórzanego (klient sam poleca w linkach ten instytut).
2. Dla nas to ważne zastrzeżenie – nie wykluczamy wcale, że to nasz błąd. Sprawa jednak na pewno nie jest ewidentna. Mamy też duże wątpliwości co do wiarygodności i bezstronności otrzymanej opinii rzeczoznawcy.
3. W jednym z komentarzy p. marcamper napisał tak: „za dodatkową drobną opłatą (którą i tak pokryje sklep), rzeczoznawca wyśle buty, opinię i wezwanie do zapłaty bezpośrednio do sklepu”. Czy rzeczoznawca, który zarabia dodatkowe pieniądze tylko w wypadku uznania winy sprzedawcy jest rzeczywiście krystalicznie obiektywny?
4. Zdaniem rzeczoznawcy „odpowiedzialność za wady ponosi producent/sprzedawca z uwagi na dobranie komponentów o nieodpowiednich cechach koherentnych”. W piśmie nie ma nic o oszustach, złodziejach i jakiejkolwiek informacji na temat rzekomych „ewidentnych błędów w toku reklamacyjnym”. Proces reklamacyjny został przeprowadzony zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa. Strony po prostu różnią się co do przyczyny powstania wady obuwia.
W związku z powyższym proponujemy następujące rozwiązanie: