Co ciekawe polscy Żydzi mieli inne pomysły, Nowa Organizacja Syjonistyczna pracowała i proponowała, żeby Polska przejęła od Wielkiej Brytanii mandat Palestyny i Syrii, i co zabawne wtedy Izrael byłby kondominium żydowsko-arabskim pod polskim zarządem powierniczym. Nawet bodajże w 36 roku szkoliliśmy żydowskich bojowników i przekazywaliśmy im fundusze, żeby ich wspierać do budowy swojego państwa w Palestynie.
@kommie: @Bogdan-kun: To właściwie tragiczna historia, gdzie w sumie niezły oficer, a na pewno bardzo zasłużony został zeżarty przez pychę. Sam Rydz nie do końca chciał opuścić kraj, gorąco naciskali na niego Mościcki i Beck. W 39, a właściwie od 35 zawalił wszystko co mógł, a popadł w typowy cezarianizm co zrujnowało jego i kraj. Ale to z drugiej strony niesprawiedliwe, że zapomina się jak bardzo to był zasłużony oficer.
@abiu: Tyle, że plan Bitwy Warszawskiej został podpisany przed dymisją Piłsudskiego, która nawiasem mówiąc nie została przyjęta. Owszem Piłsudski wyjechał do rodziny, ale tylko po to, by się pożegnać, bo tak jak napisał w swojej dymisji zamierzał osobiście poprowadzić kontrofensywę znad Wieprza, co miało miejsce, a więc całe te historie jakim był tchórzem są wyssane z palca. Można mu wiele zarzucić, ale wtedy spisał się, po prostu nie wytrzymał stresu, a
Najgorsze jest to, że wszystko to wynikło z naszych błędów. Brak przygotowania planów taktycznych do obrony przed III Rzeszą pomimo wielomiesięcznych sygnałów, które szczególnie zaczęły być widoczne od 2 kwietnia, kiedy Hitler wypowiedział pakt o nieagresji (tuż po przyjęciu przez Becka gwarancji brytyjskich). Zawsze przypomina mi się postać Sławka, który tego dnia popełnił samobójstwo widząc (moim zdaniem) nadchodzącą katastrofę. Geografia też nam nie sprzyjała, ale to nie zmienia faktu, że od wieków
@kontomierz: To nie do końca tak było. Niemcy wygrali z Francją dzięki lepszej taktyce, zaangażowaniu i morale, to też jest bardzo ważne. Oni wygrywali dzięki Blitzkriegowi, a nie dzięki innej przewadze. To tak samo jak w kampanii wrześniowej, tam straty nie były duże w porównaniu do całej II WŚ, coś koło 70 tysięcy Polaków i 20 tysięcy Niemców, ale przez to, że Niemcy stracili tyle sprzętu to atak na Francję rozpoczął
@kontomierz: To prawda, nie mogę zaprzeczyć, ale to nie zmienia faktu, że obstawienie całej granicy wojskiem było bez sensu. Polecam spojrzeć na mapę kampanii wrześniowej dzień po dniu. Niemcy tworzyli mnóstwo kotłów przez co nasi nie mieli innej opcji tylko się poddać. Głównym winowajcom był brak taktyki, zbytnia wiara w Zachód, nie musieliśmy jeszcze bardziej rozwijać się militarnie, tylko opracować taktykę i pracować nad skoordynowaniem wojska, czego nie było np. Kutrzeba
@zbiegok: Nigdzie nie pisałem ani nie sugerowałem sojuszu z Hitlerem ani tym bardziej ze Stalinem, a szanse co do wygrania wojny opisuję tylko na froncie zachodnim. Możliwe, że atak ze wschodu by nie powstał gdybyśmy nie przegrali bardzo ważnych, pierwszych 17 dni, bo przecież Stalin "spóźnił się" ku niezadowoleniu Hitlera, a był on na tyle ostrożny, że zaatakował dopiero, kiedy Niemcy przełamali większość frontu i byli już głęboko w Polsce. Tak
@zbiegok: Niekoniecznie, polityka Stalina była naprawdę bardzo ostrożna, gdybyśmy wygrali z Hitlerem Stalin by nie zaatakował z bardzo prostej przyczyny - to nie był rewolucjonista pokroju Trockiego, on nie chciał nieść rewolucji na cały świat, tylko brał to co mógł wziąć bez ryzyka jak państwa bałtyckie w 1940 roku.
@zbiegok: W tym się zgadzamy, a to chyba najważniejsze, bo przeszłość minęła, a po raz drugi nie wolno nam do czegoś takiego dopuścić, ale do tego trzeba mnóstwa pracy, bo na razie to jakby to powiedział Hamlet : źle się dzieje w państwie polskim. Najważniejsze jest właśnie to, żeby z historii wyciągać wnioski i budować lepszą i bezpieczniejszą przyszłość.
@zbiegok: Stalin dla mnie zawsze był aktorem drugiego planu, krył się za Hitlerem dzięki czemu mógł robić co chciał, bo uwaga Zachodu i wszystkich była skupiona na Rzeszy. Jeśli chodzi o Skandynawię to wojna zimowa na pewno szybko "wyjaśniła" plany Stalina, ale nawet jeśli Stalin planował jakieś poważne starcia to na pewno po 41, bo ZSRR było kompletnie nieprzygotowane na atak Niemiec mimo tego, że wcześniej wiedzieli o koncentracji wojsk Osi
@zbiegok: Brytyjczyków przed inwazją uratowała przewaga powietrzna i morska, tak samo jak pod Trafalgarem. Moim zdaniem Hitler od początku planował zniszczenie ZSRR, to była tylko kwestia czasu kiedy zaatakuje, jasno wynika to z jego wszystkich przemówień i planów.