Jestem na wykopie od ośmiu lat. Nie udzielam się tu, ale każdego dnia czytam was i dobrze znam niektórych z was. Mimo że wy mnie nie znacie to mam do was największą prośbę o jakąkolwiek kiedykolwiek prosiłam. Dziś rano moja mama zadzwoniła do mnie i pierwsze słowa jakie od niej usłyszałam to -Karolinka, umieram. Mama ma chore serce, natychmiast zadzwoniłam na pogotowie. Gdy pogotowie dojechało mama była w bardzo złym stanie. Wymiotowała
@Seba05: Nie ma najmniejszego problemu, wal śmiało kiedy tylko będziesz potrzebowała. To zabawne, ale wielokrotnie obce osoby okazywały mi więcej wsparcia, niż ktokolwiek inny. Wierzę, że jest nerwowo, ale teraz nerwy nic nie zmienią, zostaw to w rękach lekarzy i wszystkich Bogów, do których wykop się pomodli
Mimo że wy mnie nie znacie to mam do was największą prośbę o jakąkolwiek kiedykolwiek prosiłam.
Dziś rano moja mama zadzwoniła do mnie i pierwsze słowa jakie od niej usłyszałam to
-Karolinka, umieram.
Mama ma chore serce, natychmiast zadzwoniłam na pogotowie. Gdy pogotowie dojechało mama była w bardzo złym stanie. Wymiotowała
Za rok będziecie się z tego śmiali! :D