Obudziłam się równo ze wschodem słońca. Słońce wkradało się ukradkiem.
Ukradkiem moje myśli błądziły w różnych kierunkach.
Wstałam, zaparzyłam kawę, zapaliłam papierosa. Usiadłam na blacie, delektowałam się przyjemnymi promieniami słońca oraz zapachem kawy. Trwało to może 10 minut. To było bardzo ładne 10 minut. Wschodzące słońce zaczęło zanikać za sasiednim blokiem. Wraz z nim zaczęła zanikać nadzieja.
Nadzieja na szczęśliwe życie.
Nadzieja na lepszy dzień.
Nadzieja na cokolwiek.
Zostałam w kuchni z
Ukradkiem moje myśli błądziły w różnych kierunkach.
Wstałam, zaparzyłam kawę, zapaliłam papierosa. Usiadłam na blacie, delektowałam się przyjemnymi promieniami słońca oraz zapachem kawy. Trwało to może 10 minut. To było bardzo ładne 10 minut. Wschodzące słońce zaczęło zanikać za sasiednim blokiem. Wraz z nim zaczęła zanikać nadzieja.
Nadzieja na szczęśliwe życie.
Nadzieja na lepszy dzień.
Nadzieja na cokolwiek.
Zostałam w kuchni z
Pijcie ze mno kompot!
#pracbaza #pijciezemnokompot