@drymz: do mnie też nie dociera, mama jeździła na wózku inwalidzkim i wszystko stoi tak jak stało, nie jestem jeszcze tego w stanie uporządkować, ciągle mam nadzieję, że wróci. Jakbyś chciał porozmawiać to śmiało pisz, trzymaj się!
@UczesanyPedryl: zwolniłam się sama w grudniu po to żeby ratować mamę, rodziców. Zjechałam z dużego miasta do domu rodzinnego i jakby nie patrzeć przerwa w CV jest mała, aczkolwiek będę robiła coś czego nigdy w życiu nie robiłam, wszystko od zera.
@GrammarNazi: nie pochwalę się niestety, że to praca za 15k miesięcznie bo jest to praca w kwiaciarni. Właśnie idę za niedługo na parę godzin i mam zamiar zrobić mały bukiet dla mamy, to mnie chyba najbardziej motywuje.
Obudziłam się równo ze wschodem słońca. Słońce wkradało się ukradkiem. Ukradkiem moje myśli błądziły w różnych kierunkach. Wstałam, zaparzyłam kawę, zapaliłam papierosa. Usiadłam na blacie, delektowałam się przyjemnymi promieniami słońca oraz zapachem kawy. Trwało to może 10 minut. To było bardzo ładne 10 minut. Wschodzące słońce zaczęło zanikać za sasiednim blokiem. Wraz z nim zaczęła zanikać nadzieja. Nadzieja na szczęśliwe życie. Nadzieja na lepszy dzień. Nadzieja na cokolwiek.
#przegryw ? #sylwesterzwykopem Pewnie jest tu nas jak mrówek ale coś napiszę. Rok temu nie pomyślałbym, że w sylwestra będę sam jak palec, spacerujący po osiedlu bo tv nie oglądam. Jak wrócę to jakiś netflix i pewnie lulu
@endipek: Wróciłam z pracy, miałam posprzątać ale otworzyłam piwo i mi się odechciało wszystkiego. Miałam ten dzień spędzić z przyjaciółką ale mnie olała więc dodatkowo rozczarowanie lvl max