#anonimowemirkowyznania
Mireczki i Mirabelki drogie dajcie trochę wsparcia bo #feels motzno...
Mam taką dobrą koleżankę (w sumie uważam ją za przyjaciółkę, ale chyba tylko ja tak o tej relacji myślę) i ostatnio jakoś tak czuję się przez nią zaniedbywana. Kiedyś pisałyśmy non stop, spotykałyśmy się co najmniej raz w tygodniu i fajnie nam było. A teraz zmiana o 180 stopni (wyszła za mąż trzy miesiące temu). Raz na 4-5 dni wyśle jakąś
Mireczki i Mirabelki drogie dajcie trochę wsparcia bo #feels motzno...
Mam taką dobrą koleżankę (w sumie uważam ją za przyjaciółkę, ale chyba tylko ja tak o tej relacji myślę) i ostatnio jakoś tak czuję się przez nią zaniedbywana. Kiedyś pisałyśmy non stop, spotykałyśmy się co najmniej raz w tygodniu i fajnie nam było. A teraz zmiana o 180 stopni (wyszła za mąż trzy miesiące temu). Raz na 4-5 dni wyśle jakąś
#pomocy #