Nie ma wśród nas użytkownika @BigKahunaDick, który usunął konto. Szkoda, że uczynił ten krok. Był, parafrazując klasyka, fenomenem socjologicznym (rzecz jasna, znając proporcje - w końcu to tylko wykop), dla którego setki wykopków każdego dnia logowało się, by ujrzeć jego zapisy. Kahuniak dał się poznać jako znawca i miłośnik kina, boksu, kulturystyki, kobiecego piękna, koryfeusz dickpilla na wykopie, humanista, znawca życia oraz bezlitosny i bezkompromisowy komentator otaczającej nas rzeczywistości. Po jego wpisach i komentarzach widać, iż jest on człowiekiem oczytanym, erudytą wręcz. Ponadto jest mężczyzną, który pokonał mnóstwo trudności - dorastając na wsi, w której w latach 90. ub. stulecia jeszcze jadło się psy, doszedł do pozycji wielkomiejskiego inteligenta i co najmniej przedstawiciela klasy średniej. Jego opinie oraz błyskotliwe bon moty na długo pozostaną w pamięci użytkowników portalu. Wielu z nas ceniło go za wpisy i komentarze na temat kina, z których wyłaniał się obraz człowieka, który zjadł zęby na dziesiątej muzie, który miał swoje zdanie i potrafił je skutecznie bronić. Podczas wielu lat Kahuniak nabrał wiedzy i doświadczenia życiowego, również w kwestii relacji damsko-męskich, co ułatwiła mu imponująca męskość (w wzwodzie 24 cm długości i 17 cm w obwodzie). Stał się on swoistym przewodnikiem w meandrach życia uczuciowego i relacji seksualnych z kobietami, zwłaszcza zamieszkałymi w Polsce, tj. niesławnymi "p0lkami". Seks obok kina definiuje jego życie i nieraz kierował, przede wszystkim do przegrywów, przesłanie, że powinni spróbować zbliżenia. Ponadto to on ukazał wykopkom kłamstwo naukowców polegające na zaniżeniu przeciętnego rozmiaru penisa białych mężczyzn, co pozwoliło uniknąć fali schorzeń psychicznych i samobójstw wśród posiadaczy prącia w stanie wzwodu w rozmiarze poniżej 18 cm, podczas gdy w rzeczywistości średni rozmiar członka to w istocie 22-24 cm. Brutalnie, ale trafnie podsumował, że mężczyzna poniżej 18 cm nie ma na co liczyć w sferze dobrego seksu, a nawet powinien rozważyć zmianę orientacji seksualnej na homoseksualną pasywną, czy nawet operację zmiany płci i uczynienie z penisa pochwy. To dzięki Kahuniakowi wiemy, że świat relacjo męsko-damskich, a z czasem pozostałych aspektów życia będzie należał do ludów wywodzących z afrykańskiej sawanny. Poza tym BigKahunaDick piętnował naganne zachowanie kobiet z Polski, przejawiające się m.in w rozwiązłości podczas wyjazdów na Erasmusa, podejmowaniu współżycia z mężczyznami pochodzenia afrykańskiego czy arabskiego, będącymi statystycznie częściej obdarzeni średnim bądź dużym penisem powyżej 22 cm, oraz typowe dla Polek zaniedbywanie profilaktyki w zakresie utrzymywania sprawności mięśni dna miednicy (zaniechanie ćwiczeń mięśni Kegla). Wreszcie to właśnie on przypomniał, że kobieta po wyszaleniu się z tzw. chadem (co często kończy się ciążą i ucieczką ojca dziecka) wiąże się z przeciętnym partnerem, mającym zapewnić jej znośną egzystencję. Podsumował to celnym komentarzem: "Alfa zapłodni, beciak
Był, parafrazując klasyka, fenomenem socjologicznym (rzecz jasna, znając proporcje - w końcu to tylko wykop), dla którego setki wykopków każdego dnia logowało się, by ujrzeć jego zapisy.
Kahuniak dał się poznać jako znawca i miłośnik kina, boksu, kulturystyki, kobiecego piękna, koryfeusz dickpilla na wykopie, humanista, znawca życia oraz bezlitosny i bezkompromisowy komentator otaczającej nas rzeczywistości. Po jego wpisach i komentarzach widać, iż jest on człowiekiem oczytanym, erudytą wręcz. Ponadto jest mężczyzną, który pokonał mnóstwo trudności - dorastając na wsi, w której w latach 90. ub. stulecia jeszcze jadło się psy, doszedł do pozycji wielkomiejskiego inteligenta i co najmniej przedstawiciela klasy średniej.
Jego opinie oraz błyskotliwe bon moty na długo pozostaną w pamięci użytkowników portalu. Wielu z nas ceniło go za wpisy i komentarze na temat kina, z których wyłaniał się obraz człowieka, który zjadł zęby na dziesiątej muzie, który miał swoje zdanie i potrafił je skutecznie bronić.
Podczas wielu lat Kahuniak nabrał wiedzy i doświadczenia życiowego, również w kwestii relacji damsko-męskich, co ułatwiła mu imponująca męskość (w wzwodzie 24 cm długości i 17 cm w obwodzie). Stał się on swoistym przewodnikiem w meandrach życia uczuciowego i relacji seksualnych z kobietami, zwłaszcza zamieszkałymi w Polsce, tj. niesławnymi "p0lkami". Seks obok kina definiuje jego życie i nieraz kierował, przede wszystkim do przegrywów, przesłanie, że powinni spróbować zbliżenia.
Ponadto to on ukazał wykopkom kłamstwo naukowców polegające na zaniżeniu przeciętnego rozmiaru penisa białych mężczyzn, co pozwoliło uniknąć fali schorzeń psychicznych i samobójstw wśród posiadaczy prącia w stanie wzwodu w rozmiarze poniżej 18 cm, podczas gdy w rzeczywistości średni rozmiar członka to w istocie 22-24 cm. Brutalnie, ale trafnie podsumował, że mężczyzna poniżej 18 cm nie ma na co liczyć w sferze dobrego seksu, a nawet powinien rozważyć zmianę orientacji seksualnej na homoseksualną pasywną, czy nawet operację zmiany płci i uczynienie z penisa pochwy. To dzięki Kahuniakowi wiemy, że świat relacjo męsko-damskich, a z czasem pozostałych aspektów życia będzie należał do ludów wywodzących z afrykańskiej sawanny. Poza tym BigKahunaDick piętnował naganne zachowanie kobiet z Polski, przejawiające się m.in w rozwiązłości podczas wyjazdów na Erasmusa, podejmowaniu współżycia z mężczyznami pochodzenia afrykańskiego czy arabskiego, będącymi statystycznie częściej obdarzeni średnim bądź dużym penisem powyżej 22 cm, oraz typowe dla Polek zaniedbywanie profilaktyki w zakresie utrzymywania sprawności mięśni dna miednicy (zaniechanie ćwiczeń mięśni Kegla). Wreszcie to właśnie on przypomniał, że kobieta po wyszaleniu się z tzw. chadem (co często kończy się ciążą i ucieczką ojca dziecka) wiąże się z przeciętnym partnerem, mającym zapewnić jej znośną egzystencję. Podsumował to celnym komentarzem: "Alfa zapłodni, beciak