Poszedłem sobie do żabki obok bloku po jedno piwo na wieczór. Tak jak zawsze wchodzę przez garaż. Czekam spokojnie na windę, a ta od 2 minut stoi na 5 piętrze. Nic nie słyszę, żeby ktoś tam coś robił to uznałem, że nie będę tyle stał i idę z buta. Między piętrami -1, a 0 zobaczyłem jakieś brudne łachy. Ale co mni to tam. Przyjdzie sprzątaczka jutro to zabierze. Wchodzę dalej spokojnie, już
Siema Mirki, Jestem na kursie spawania 135 i wszystko szło pięknie do czasu kiedy przyszło mi spawać rurę do blachy. Wszystko ładnie wyglada z zewnątrz, ale po przełamaniu na łączeniach spoin nie mam wtopienia (╯︵╰,) instruktorzy nic nie mówią jak to poprawić, a ja już spazmy dostaje. Znacie może jakieś triki dzięki którym to w końcu mi wyjdzie ? #pracaspawaczamnieprzeistacza #spawanie