✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam trzydzieści parę lat i żyję w średniej wielkości mieście. Mieszkam w wynajmowanym starym mieszkaniu z wysokimi sufitami i szparami w podłodze. Nie żebym takie umyślnie wybrał. Po prostu było tanie. Mieszkanie urządziłem w stylu minimalistycznym (czyt. „jest w dużej części puste”). Meble są w większości z drugiej ręki. Ale jest przytulnie. Kiedyś budowano budynki z charakterem. A może to upływający czas nadał im tego charakteru?
Do pracy chodzę
Mam trzydzieści parę lat i żyję w średniej wielkości mieście. Mieszkam w wynajmowanym starym mieszkaniu z wysokimi sufitami i szparami w podłodze. Nie żebym takie umyślnie wybrał. Po prostu było tanie. Mieszkanie urządziłem w stylu minimalistycznym (czyt. „jest w dużej części puste”). Meble są w większości z drugiej ręki. Ale jest przytulnie. Kiedyś budowano budynki z charakterem. A może to upływający czas nadał im tego charakteru?
Do pracy chodzę
Ja również jestem #zagranico i ostatnio miałem (nie) przyjemność jazdy na trasie Kraków okolice, Kraków — Katowice. I naszła mnie taka refleksja, że na 11 lat jazdy w Irlandii, widziałem
Zwłaszcza że powyższy gagatek właśnie udowodnił mój punkt, pisząc, że z--------a 'szybko, ale bezpiecznie', dodatkowo ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem, co też pasuje do grupy ludzi, których miałem przyjemność spotkać na drodze.
Za każdym razem jak przylatuje do Polski, spotykają mnie takie sytuacje na drodze, znajomi, którzy latają do Polski, również podzielają podobne doświadczenia. Może być tak,
Kompensujesz sobie jakieś braki szybką jazdą?¯\(ツ)/¯
Widzę, że anus zapiekł i mój tekst idealnie trafił w punkt, że próbujesz sobie wmówić, że jazda jak kretyn, który stwarza zagrożenie na drodze, jest lepszy od ludzi jeżdżących normalnie, bądź przestrzegających przepisów.
Mistrz kierownicy do pierwszego muru, obyś nie skończył, jak ten zjeb, co zabił rodzinę na autostradzie, albo inny pół mózg, który zatrzymał się na murze.
Wolę być