Można sięgnąć dalej w przeszłość, np. "Dziwny jest ten Świat" Niemena i jego dziwne podobieństwo do "This is a Man's World" Jamesa Browna (to jego, tak?).
Co do pochodzenia specyfików do tego "mycia": w #lomza jest taki chłopak rocznik 90-92, który swój byznesik prowadzi od dobrych kilkunastu lat (pierwszy raz widziałem go chyba w 2000 roku, a mógł wcześniej zaczynać) i on amunicję bierze z dozownika z mydłem w kiblu makdolanda. Z braku dużych skrzyżowań łazi właśnie po parkingu przy maku i wciska ludziom usługę pielęgnacji pojazdu. Zarabia raczej głównie na ludziach jadących na mazury (zaraz obok statoil,
Jako, że kocham narzekać - #gorzkiezale i #patologiazewsi niedzielnym przedpołudniem w polskimbusiekropkacom. Jakaś Grażyna circa 35 lat targa ze sobą guwniaka. Guwniak, jak to gówniak, głośno gada, ciągle pyta "kiedy dojedziemy?", biega. Ogólnie znośnie, jakoś mi to strasznie nie przeszkadzało. Jednak Grażyna poczuła się w matczynym obowiązku guwniaka uspokoić: włączyła mu na tablecie z głośnikiem na full jakąś bajeczkę o recyklingu i sama poszła spać. Ehh, kiedyś się nauczę zabierać w podróż
@Millduck: Idź do niej i grzecznie powiedz, że przeszkadza Ci hałas. Jak ja nienawidzę takich matek, które jak urodziły dziecko to myślą, że już wszystko im wolno.
@CzerwonaPapryka1: Mam złe doświadczenia w takich kwestiach. Jeszcze godzinka do stolicy Żubra i Disco-Polo, to się zamknę w sobie z moim #wypok kochanym