Na Reddicie pojawił się taki temat, że aż nie wiem czy któryś z Wykopków tego nie napisał. Subreddit "Am I the asshole", czyli ktoś opisuje jakąś sytuację, swoje zachowanie i pyta społeczność reddita, czy zachował się jak dupek.
W skrócie historia zaczęła się jak z filmu romantycznego. Poznali się w szkole, i od razu coś zaiskrzyło. Na początku oboje byli w jakichś tam związkach, ale szybko je zakończyli, by spędzać ze sobą coraz więcej czasu jako coraz bliżsi przyjaciele. W końcu on zdobył się na poważną rozmowę i wyjawił jej, że czuje coś więcej niż przyjaźń, że nie chce by zadawała się z innymi facetami. Odpowiedzią był ciepły, szeroki uśmiech, wielkie podekscytowane oczy dziewczyny, wyraźnie odwzajemniała te uczucie.
Jeszcze 3-4 lata temu wiedziałem że ludzie są fałszywi, lecą tylko na kasę, prawdziwy przyjaciel to rzadkość , ludzie są ,,krętaczami" i egoistami, ale sądziłem, że nie aż tak i się chociaż z tym lekko kryją. Nic bardziej mylnego. Ktoś z kim w technikum kumplowałeś się i piłeś ,, na marynarza" nawet nie poda ci ręki jak będziesz tonął. Tym bardziej jeśli twoim utonięciem będzie mógł się chociaż minimalnie wzbogacić. Ludzie to