Dlaczego wzrostaki często mówią głupoty typu "ja mam 190cm ale kobiety się mnie brzydzą, więc wzrost nic nie daje". Dlaczego oni ignorują setki badań i dowodów na podstawie tylko i wyłącznie swojego doświadczenia?
@oskar_oskarewicz: w licbazie dziewczyny otwarcie mówiły że się brzydzą 190cm Sebikami z drużyny sportowej, bo mieli brzydkie twarze, a sam wzrost to był wręcz problem. Tylko dziewczyny około 180cm chodził z takimi, i to z Czadami z innego miasta. Jeden wysoki w końcu się umówił z zakompleksioną Karyną zapatrzoną w amerykańskie seriale, a cała szkoła się naśmiewała, że przez różnicę wzrostu wyglądają jak dwa cyrkowe klauny. Tymczasem prawie wszyscy 165-170 wzrostu
@Imperator_Bazantow: Babis nie była scancelowana, tylko nie wytrzymała normalnej krytyki za wypowiedzi i zamknęła kanał. Po reklamie Zalando przybyło jej fanów i kasy na patronitach, a po odpowiedzi straciła niewiele. Nie było w tym żadnych cech cancelingu, sama napisała że to nic takiego, bo po nim dostała propozycje współpracy z korporacjami i wywiadów.
Moja ulubiona lewicująca youtuberka-komentatorka Kasia Babis wróciła do nagrywania. Nie było jej ponad miesiąc z związku z małą aferką jaką wywołała wokół siebie po tym jak wzięła udział (razem z jej matką) w reklamie firmy Zalando. Sama reklama nie była kontrowersyjna, kontrowersyjnym dla wielu osób okazał się fakt, że sama Kasia Babis znana jest z poglądów mocno lewicowych, a na wywiadzie na kanale Imponderabilia wypowiedziała się bardzo negatywnie na temat mody fast
@Iskaryota: Taka sama reakcja, jaką miała gdy ktoś krytykował jej wymysły na forum i blogu. Chyba zbyt szybko zgromadziła nową widownię i nie rozumie, że nie mówi już do grupki koleżanek i razemków.
W rzece w Alabamie w USA znaleziono samochód Ford Pinto a w nim portfel z dowodem osobistym oraz ludzkie kości. Okazuje się, że są to szczątki studenta, który zaginął w tajemniczych okolicznościach 45 lat temu. Jego rodzice już nie żyją. Zmarli, nie wiedząc, co stało się z ich jedynakiem.
@TheMaskator: Lepiej się dowiedzieć że się ktoś utopił, niż zastanawiać się przez lata czy może porwał go kartel narkotykowy albo natknął się na seryjnego mordercę i był torturowany przez wiele dni. To mało prawdopodobne scenariusze, ale takie rzeczy przychodzą ludziom do głowy, w dodatku cwaniaki typu jasnowidz podsycają te wymysły, żeby wyciągać kasę od rodzin zaginionych.
Określenie "białe małpy" jest stosowane wobec osób które dostają pieniądze za niebycie Chińczykiem i wykonywaniem określonych prac - najczęściej związanych z kręceniem viralowych filmików, albo z rozpowszechnianiem chińskiej propagandy - aczkolwiek zdarzają się też bardziej ekstremalne zadania.
Wiadomo, Chiński rząd jest nienormalny, ale te prace nie wyglądają na bardziej upodlające niż co z własnej woli robią influencerzy w zachodnich krajach. Nie współczuję frajerom którzy się pchają do azjatyckich krajów nie mając nic do zaoferowania oprócz bycia białym i mówienia po angielsku.
Znaleziono dowody na to, że COVID-19 jest chorobą sezonową. Wywołujący chorobę wirus posiada strukturę reagującą na temperaturę i warunki zewnętrzne - odkryli naukowcy z University of Illinois (USA).
Ale clickbait. Naukowcy z artykułu nie odkryli że wirus jest sezonowy, tylko przebadali jakie są mechanizmy tego zjawiska na poziomie budowy molekularnej wirusa. Sezonowość już dawno została oficjalnie potwierdzona w oparciu o dane z zeszłego roku. Zresztą naukowcy byli prawie pewni że wirus będzie sezonowy o samego początku pandemii i wielu krytykowało polityków, którzy udawali że to ich decyzje spowodowały spadek liczby przypadków w lecie. Tylko Australia upierała się że u nich
@42315: teraz pytanie co tak naprawdę rzecznik chciała powiedzieć, bo pandemie grypy też technicznie nie są sezonowe. Może chodzi o to że covid jeszcze zachowuje się jak grypa pandemiczna, nie jak grypa sezonowa więc ograniczenia w lecie są usprawiedliwione. Naukowcy z WHO to typowe kujony z piwnicy i mają problemy z przekazywaniem informacji dla normalnych ludzi.
@sinuspi: Rozumiem dlaczego ludzie tak się zachowują i tak naprawdę naukowcy oraz twitterowi aktywiści sami są sobie winni. Sporo "specjalistów" próbowało zrobić karierę na pisaniu bzdur na twitterze i sianiu zamętu np. Feigl-Ding. Inni naukowcy oceniali hipotezy i odkrycia pod względem domniemanego światopoglądu autorów. Przykład- agresja i wyśmiewanie w reakcji na stwierdzenie że wirus może być wynikiem eksperymentów lub nawet jest naturalny, ale pierwszą ofiarą był nieostrożny naukowiec zbierający próbki. Rozumiem
#wzrost #przegryw #blackpill