Od niedawna mam nowych sąsiadów, którzy mają dzieci. Każdego popołudnia ich ulubioną rozrywką jest (naprzemiennie) wiercenie w kilkunastominutowych odstępach oraz nawoływanie dzieci przez balkon- Żasmin, nie idź tam! Miszela, chodź do domu! (ʘ‿ʘ) Wiercenie nawet mi nie przeszkadza mocno, ale jak słyszę te imiona, to coś się we mnie gotuje.
Jestem ciekawa, jak wygląda zapis tych imion, ale obawiam się, że dokładnie tak, jak napisałam (a matka dzieci
Jestem ciekawa, jak wygląda zapis tych imion, ale obawiam się, że dokładnie tak, jak napisałam (a matka dzieci
Szybciutkie #rozdajo od Zielonki Mayalen!
Spośród wszystkich plusujących ten wpis wylosuję 1, 2 lub 3 osoby (w zależności od ilości zainteresowanych), które dostaną ode mnie cyfrowy portrecik zwierzaka. Potrzebna mi #motywacja, żeby na dobre wrócić do rysowania i nadrobić zaległości.
Także jeśli masz jakiegoś #smiesznypiesek, #smiesznykotek lub inne #smiesznezwierzaczki i chcesz otrzymać ode mnie fajny rysunek swojego ulubieńca- plusuj