Kurcze ale zostałam niemiło potraktowana w Biedrze.
Stoję w kolejce, jestem ostatnia. Zakupów na cały tydzień więc trochę tego jest a akurat byłam sama bez Niebieskiego.
No nic, wypakowuje. Kasjerka się patrzy na mnie uporczywie z jakimś głupim uśmiechem. Myślę kurde może mam coś na twarzy albo coś ale trudno już za późno.
Przychodzi moja kolej mówię grzecznie dzień dobry, uśmiech a kasjerka:
- Kasa zamknięta.
Stoję w kolejce, jestem ostatnia. Zakupów na cały tydzień więc trochę tego jest a akurat byłam sama bez Niebieskiego.
No nic, wypakowuje. Kasjerka się patrzy na mnie uporczywie z jakimś głupim uśmiechem. Myślę kurde może mam coś na twarzy albo coś ale trudno już za późno.
Przychodzi moja kolej mówię grzecznie dzień dobry, uśmiech a kasjerka:
- Kasa zamknięta.
Nikt jeszcze nie wspomniał.