Jestem tak rozdarty wewnętrznie, że nawet nie umiem się wysłowić na ten temat. Moje towarzystwo to zazwyczaj patologia, zawsze z takimi ludzmi najlatwiej nawiazuje kontakt, zauważyłem to dopiero na emigracji.. Z drugiej strony nie pasuję do patologii, bo zauważam, jak bardzo się różnię od tych ludzi pod względem charakteru i inteligencji. Nie jestem agresywny, staram się panować nad emocjami i być wyrozumiałym. Uważam się za patusa, ale nie umysłowego, czuję i widzę
źródło: comment_1607990875Kf6rTwfZ1m9O1ta0ln6AFN.gif
Pobierz