czy ktoś z wafli by się zmitygował albo oddał szacun lub choćby przekręcił ze złości po wygranej Kamila?
mocne mechanizmy wyparcia, żadnych odruchów skruchy wobec swych zachowań do tej pory. może trochę u Sławiny. wszystko źle pokazywane, Kamil podstawiony, telewizja do dupy a my super, tylko niedocenieni.
to nie są czasy umiaru, refleksji... do programu nie idzie ktoś, kto umie publicznie pokazać słabość, przeprosić. zagłuszają swoją przeciętność, boją się swoich ułomnych charakterów,
@muwieszeptem: dziękuję za ciepłe słowo:) i jeszcze, korzystając z okazji, chcę dodać cichutko, szeptem, czyli już nie dla wszystkich:) że pokazać słabość, przeprosić umie tylko, kto zna i ceni swoją wartość. co w tym programie ładnie się sprawdza.
Jeżeli sławina nie boi sie przed kamerami pomacać i pchac na swojego donga pijaną malwinke, to co dopiero by zrobil gdyby ich nie było. Sory, ale typ ewidentnie ma jakies problemy ze sobą i strach z takim byloby zostac sam na sam. #bigbrother
@lord_wiaderko: ja bym się bała. Normalnie gościa ktoś by wyjaśnił i by sobie wybił z głowy krzywe akcje. W domu WB nie dość, że na Kamila który zwrócił uwagę na macankę lecą pomyje, to jeszcze martynka atakuje go wydzierając się i obrażając (co produkcja wycięła akurat). Nie rozumiem jej zachowania kompletnie. Tutaj jakieś płacze, że taka biedna, że jak to tak, że podli ludzie, a z drugiej strony daje się macać
@muwieszeptem: dla mnie też.. To jest dopiero przykład dwulicowości, przez cały program Kamil ją parł do przodu i podbudowyeal, a ona w kluczowych momentach się do niego wypima.. Wtedy podczas Apokalipsy jestem pewna, że obroniła go zagłosowala za Kamilem.. Bo chciała się przypodobać Ewce.. Inaczej by poszła jak zawsze.. Za tłumem.
@marv0oo: zamiana roli była. Ewka miała być Anką i odegrała ją jak trzymała namiot zboczencowi. A Kamil zapytał jej wczesniej jeszcze czy mu namiot potrzyma. Jakby co CAM 1 18:12.
Martyna mówi, że fajnie by było jakby sobie zorganizowali między sobą 'randkę w jasno'. Ewa: ja już się tu w żadne randki nie bawię Kamil: to się nie baw już, tylko zrób to na poważnie
#bigbrother szczerbata to debil do kwadratu, Anka też dobrze.. Zna sie na internecie to na pewno ale skupia sis wyłącznie na jego zaletach. Zresztą jak mogłaby powiedzieć cos złego na ten temat skoro chce zarabiać z insta
po co się #!$%@?ą o stringi do Kamila, ile on już je nosi każdy przyzwyczajony, dupy nie widzieli? wiadomo czemu się #!$%@?ą - bo to Kamil i chcą go wybłagać aby był taki szary nijaki zawistny normals jak oni bo im psuje plany na finał i nic nie rozumie, i musi każdego punktować, i zawsze musi wyjść na jego itd. itp. :D
a co jak mi przeszkadzają odkryte ramiona u kobiet, albo
@SieLongGha: No ciekawe kogo wybrali na zwycięzcę napewno kogoś kim można sterować może malwina ? może zboczeniec? a tu wchodzi on cały na biało jednoczy madki i wykop xD coś niesamowitego
@Olostro: Wiktor najdłużej pozostawał w grupie gitów, teraz to on tak mocno aspiruje do bycia waflem, że tylko przez szacunek do przeszłości go tak nie nazwę.
Kolejny pomysł, który nigdy nie zostanie zrealizowany przez nasz kochany TVN. Tak jak w pierwszej edycji powinni przeczytać parę komentarzy internautów, a zadaniem uczestników miałoby być dopasowanie o kim mowa. Mieliby spore zdziwienie jakby usłyszeli na przykład coś w stylu "nie umie przegrywać" i okazałoby się, że to o waflu, a nie o Kamilu. Albo "cały czas podbiera jedzenie i nikt nie zwraca jej uwagi" o Natanie. Wtedy zobaczyliby, że nie są
@Missty: No właśnie u mnie w głowie to wygląda tak, że co chwila mówią Kamil, a tu zonk. Wyszłoby na wierzch to jak przypisują swoje złe cechy Kamilowi.
Rozczarowała mnie ta edycja. Ludzie dretwi (w porównaniu do 1) może na castingach wypadli lepiej. Druga sprawa to zadania mega słabe... Poprzednia edycja była taka kolorowa, zabawna, tam nawet jak im brat nie kazał to wymyślali jakieś bzdurne atrakcje i zabawy, spiski, śpiewy, rapy a teraz spanie i gotowanie i spanie i gotowanie i spanie i gotowanie... I obgadywanie. W poprzedniej to chociaż były równe grupy Wege, Łukanio, Kasia, Madzia kontra Igor,