No Mirki. Właśnie skończyła się moja "patologiczna miłość" ogólnie to historia wygląda tak... Poznaliśmy się na jednej imprezie fajnie się gadało itp. Później od kolegi dowiedziałem się że ma chłopaka, ale trochę za dużo alko no i chyba nie muszę mówić jak dalej było. No i były spotkania nawet zacząłem się w to wkręcać... I ona też już nawet myśleliśmy żeby zamieszkać razem itd. 2 tygodnie temu jej chłopak się jej oświadczył,
@konmad: O to by było... Ale ogólnie trochę wątpię żeby jej op był na tyle mądry... Bo jakoś wierzył jej jak przez pół roku jeździła co najmniej raz w tygodniu do "koleżanek" na noc
źródło: comment_16346225285w42yGT0Au0Lg3MIFEkah7.jpg
Pobierzźródło: comment_1634622543NzUloxakwdVw5JpvQgBwMa.jpg
Pobierz