TLDR; Jeśli ktoś zastanawia się nad robotem sprzątającym, to nie polecam Roborock. Sprzęt działał 5 dni. Jeśli chodzi o kontakt z Roborock, to chyba sam robot ma więcej scenariuszy wgranych.
Kupiłem Saros 10R, który podziałał 5 dni (szkoda że nie nazwali Soros, to może by dłużej pożył) i wziął i umar [*]. 5 ziarenek żwiru okazało się śmiertelne. :(
@Levsky: Trafił się "wadliwy sprzęt" i obłsuga to zwaliła.
Mam S6 kilka lat - śmiga. Ostatnio nawet autem na niego najechałem. Działa dalej. S7 - ok roku śmiga. S7 Max - . tak samo.
Uważam, że to kwestia obsługi.I to akrurat bardzo dobrze, że przed tym ostrzegasz.Bo powinno być inaczej. Jak @3RRR pisze - składasz reklamacje, dostajesz kase (szczególnie po tak krótkim czasie działania).
Kupiłem Saros 10R, który podziałał 5 dni (szkoda że nie nazwali Soros, to może by dłużej pożył) i wziął i umar [*]. 5 ziarenek żwiru okazało się śmiertelne. :(
Kontakt z Roborock w V aktach:
I.
źródło: robo
PobierzMam S6 kilka lat - śmiga. Ostatnio nawet autem na niego najechałem. Działa dalej.
S7 - ok roku śmiga.
S7 Max - . tak samo.
Uważam, że to kwestia obsługi.I to akrurat bardzo dobrze, że przed tym ostrzegasz.Bo powinno być inaczej. Jak @3RRR pisze - składasz reklamacje, dostajesz kase (szczególnie po tak krótkim czasie działania).