Po dzisiaj według mnie tak: Savicevic to kawał kozaka. Naprawdę dobry piłkarz. Miał kilka strat i głupio zagrań, ale to bezsprzecznie nasz najlepszy piłkarz. Na plus na pewno również Hoyo (co za piłka przy golu), oraz bardzo pewny Pietrzak. Najsłabsi według mnie to Boguski, który po tym sezonie mam nadzieje da już sobie spokój, oraz Grabowski z ogromną kupą w majtach. Przed nim akurat jeszcze sporo gry. Utrzymanie pewne, mecz do zapomnienia.
@Latoszek: Savicevic jak ma Bashe u boku to środek pięknie funkcjonuje. Boguski kolejny mecz tragedia. W Sosnowcu też był głównym hamulcowym. Grabowski troche za bardzo zestresowany gra.
@Latoszek: Często kupuję kwiaty w kwiaciarni na Szewskiej. Idąc od Bagateli w stronę Rynku po prawej stronie jest. Polecam róże pink floyd - większych nie znajdziesz ;)
Do tego meczu przygotowywaliśmy się już od momentu otrzymania informacji o tym że możemy ubiegać się o pulę biletów na sektor gości. Kłopoty z komunikacją z przedstawicielami sąsiadki zaczęły się już kilka tygodni przed meczem, a niejasności i brak konkretnych informacji całkowicie utrudniały nam działanie. Zaczęło się od braku konkretnych informacji dotyczących liczby przyznanych nam biletów, następnie po wstępnych zapisach dostaliśmy informację że bilety będą imienne, a otrzymamy je dopiero po wysłaniu listy osób.
Mimo wszelkich przeciwności listę derbową zamykamy po trzech dniach zapisów, z nadzieją otrzymania dodatkowej puli biletów. Finalnie na derby idziemy w 1550 osób, w tym przedstawiciele wszystkich zgód oraz gościnnie ŁKS. Ze stadionu wyruszamy o godzinie 15:00 i wspólnym przemarszem idziemy na gorszą stronę błoń. Przewidywaliśmy iż włodarze sąsiadki zrobią wszytsko aby uprzykrzyć nam wejście na sektor i tym razem intuicja nas nie zawiodła. Pierwszym problemem jaki napotkał nas pod sektorem gości to próba zablokowania jednej z flag, co było dla nas całkowicie niezrozumiałe. Flaga spełniała wszelkie wymogi jakie były zawarte w mailu od klubu z Reymonta. Po wykonaniu kilku telefonów i interwencji delegata, flaga finalnie wchodzi na sektor. Na ten "wyjazd" Opravcy przygotowali pelerynki w biało-czerwonych barwach, które były elementem oprawy. Po przepuszczeniu ok.200 osób z pelerynami, dostajemy informacje że jednak nie będą one wpuszczone z niewiadomych przyczyn. Mając na uwadze dobro naszych kibiców, rezygnujemy z wnoszenia peleryn i następnie opornie i powoli wchodzimy na sektor.
Dziewczyna robi aferę pizzerii o za małą pizzę, ale zamiast zmierzyć ją linijką czy centymetrem krawieckim to do "mierzenia" używa aplikacji na telefon xDDDDDDDDDDDDD
Savicevic to kawał kozaka. Naprawdę dobry piłkarz. Miał kilka strat i głupio zagrań, ale to bezsprzecznie nasz najlepszy piłkarz.
Na plus na pewno również Hoyo (co za piłka przy golu), oraz bardzo pewny Pietrzak.
Najsłabsi według mnie to Boguski, który po tym sezonie mam nadzieje da już sobie spokój, oraz Grabowski z ogromną kupą w majtach. Przed nim akurat jeszcze sporo gry. Utrzymanie pewne, mecz do zapomnienia.
Boguski kolejny mecz tragedia. W Sosnowcu też był głównym hamulcowym.
Grabowski troche za bardzo zestresowany gra.
Komentarz usunięty przez autora