Może mi ktoś wyjaśnić czy serio po studiach tak ciężko o te 3k netto na umowie o pracę? Biorę udział w programie praktyk letnich w #budimex , które niedługo się kończą. Umowa zlecenie, 19 zł/h brutto, praca w biurze budowy po 10 godzin minimum. Jako student przed 26 rż. w miarę mi to jeszcze pasowało. Ostatnio miałem obronę magisterki i zapytałem o możliwość pracy u nich. Po tygodniu dostałem odpowiedź
@BulWUchu i tak dobrze Cię potraktowali, jak ja byłem u nich na praktykach to byłem odpowiedzialny za tymczasową organizacje ruchu, czyli popularne wahadełka na remontach. Wymiana akumulatorów, synchronizacja sygnalizacji oraz stawianie przewróconych sierżantów. To wszystko nawet w środku nocy mimo iż drogą przejedzie w nocy jeden samochód. Jeździłem swoim prywatnym samochodem, na paliwo nie dostałem a jak się upomniałem to mi powiedzieli że tak, ok. Potem skończyła się umowa i nie
@BulWUchu pamiętaj, kontakt z ludźmi złapiesz w każdej firmie i nie ma co patrzeć na sentymenty w tej kwestii. Współpracownicy nie zapłacą za Ciebie rachunków i tak trzeba to sobie tłumaczyć. Spróbuj coś ponegocjować odnośnie wynagrodzenia, na pewno nie wyczerpiesz całego budżetu na to stanowisko, może akurat coś wytargujesz.
@SiemaNagor tam niby mogłem odebrać te godziny, ale w praktyce było tak, że nie było kiedy bo ciągle praca. Najlepsze jest to, że jak odchodziłem to nikt nie wiedział jak te światła poustawiać. Nie wiem jak jest teraz, w BX nadgodziny są rozliczane ryczałtowo czyli możesz mieć ich bardzo dużo a i tak dostaniesz tyle samo.
#anonimowemirkowyznania Partnerka oczekuje ode mnie, że chyba pójde i spuszcze łomot budolańcom, którzy ją zaczepiają... Od jakiś 3 tygodni różowa jest zaczepiana przez budowlańców. Tak się składa, że musi iść koło nich bo to droga do jej pracy. Najpierw były smieszki heheszki w postaci o jaka ładna pani, jakie ładne nogi, dlaczego panie nie odpowiada nam dzień dobry, ma pani kogoś? Różowa ich ignorowała ale to chyba tylko ich podkręciło bo zaczęły się gwizdy i śmielsze teksty. Dziewczyna się martwiła i mówiłem jej kilka razy żeby walnęła im jakiś chamskim tekstem albo powiedziała im wprost, że mają się od niej odwalić ale ewentualnie powiedzieć im, że ich teksty nie robią na niej żadnego znaczenia - może by wtedy odpuścili. Ewentualnie mogłaby dojeżdżać inną drogą ale to totalnie bez sensu bo wtedy droga do pracy nie zajęłaby jej 30 minut tylko z jakieś 1,5 godziny. To totalnie odpada. Ona natomiast zarzuca mi, że pomimo tego, że mówiła mi o tym problemie kilka razy, że to dla niej przykre i stresująca sytuacja to ja w ogóle jej nie pocieszyłem ani w żaden sposób nie wsparłem - oczywiście zapomniało jej się, ze dałem jej wskazówkę w postaci tego żeby powiedziała im, że mają się odwalić albo żeby zaczęła ich po prostu ignorować.
No i w zeszły piętek doszło miedzy dziewczyną a budowlańcami do pyskówki. Godzina 9 rano i dziwewczyna dzwoni do mnie z płaczem co się stało. Okazało się, że posypały się w jej stronę teksty ciągnij druta itp. Powiedziałem jej żeby się uspokoiła i że porozmawiamy o tym jak bedzie w domu. A ona mi przez łzy mówi Darek zrób coś. Ale co ja mam zrobić? A ona mi odpowiada nie wiem, po prostu coś zrób, przeciez jesteś moim partnerem. Mówi żebym może poszedł do jakiegoś kierownika który może być na tej budowie i z nim porozmawiał ale moim zdniem to kiepski pomysł bo tacy "kierownicy" to mentalnie czasami są jak zwykli budowlańcy i nie wiadomo czy on też nie brał udziału w tej pyskówce. No co ja mam niby zrobić? Iść tam i im wszystki spuścić łomot czy co? Bo ona chyba tego ode mnie oczekuje, że wpadne tam i zrobię porządek ze wszystkimi.
@AnonimoweMirkoWyznania nawet nie wiesz jak u mnie na budowie często ludzie dzwonią... Np że pod blokiem hałasuje dźwig albo stukanie młotkami i czy nie da się ciszej. Także śmiało możesz iść do kierownika, na pewno nie zostaniesz olany.
Mirki, potrzebuję porady. Skończyłem budownictwo, szukam roboty w zawodzie ale przez przypadek trafiłem na ogłoszenie pracy jako agent nieruchomości. Byłem na rozmowie i dzisiaj dostałem telefon, że zapraszają mnie do dalszej współpracy i na szkolenie. Jako inżynier budowy zarobię w Januszexie między 3000 a 4000 netto za 200h na umowie o pracę (wiem, śmieszne), a w agencji zarobię 0 jeśli nie sprzedam nic, albo sky is the limit jak sprzedam dużo, umowa
@lluk daj sobie spokój z nieruchomościami, idź w budowlankę. Ale tylko jeśli to naprawdę lubisz, bo jak mówisz na początku można się bardzo zniechęcić. 4000 zł / 200 h to jest bardzo niewiele, a z początku nie znajdziesz firmy która płaci więcej.
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie na tej budowie jest fajny myk związany z jednym z żurawi, jest posadowiony na dachu budynku który już jest wybudowany. Nigdzie wcześniej tego nie widziałem.
@melba karta techniczna Fischera albo innej kotwy chemicznej Hilti i wszystko wyjaśni. Co do kołka rozporowego to są takie specjalne do porothermu, też właśnie od Fischera.
3 lub 2 osobowy team cieśli szalunkowych !!! Praca w kantonie Rohrschach- Szwajcaria. Stawka 38,5 CHF brutto za godzinę(ok 20 000 zł netto miesięcznie). Start: od zaraz. Zatrudnienie przez agencję szwajcarską. Mieszkanie załatwia agencja szwajcarska ale opłaca pracownik. Wymagamy dobrej/komunikatywnej znajomości języka niemieckiego przynajmniej u jednej osoby na zespół oraz nie mniej niż 3 lata doświadczenia jako cieśla szalunkowy. Osoby zainteresowane prosimy o wysłanie CV na info@welt-job.com. Więcej informacji na WhatsUp: +48
#standup #paczes #warszawa