@Croudflup: Po uzębieniu i ogólnej budowie stwierdzić mogę, że to najzwyklejsza kuna :) Pytałeś mireczku o to, jak to się stało, że jest w takim stanie. Najprostszą odpowiedzią jest trutka na szczury. Obecne trutki i środki deratyzacyjne działają tak, iż zaburza krzepliwość krwi w ciele. Działa to na przestrzeni paru godzin do kilku dni. Zależy, ile zeżre. Rozrzedzona krew, brak jej krzepliwości ergo wewnętrzny krwotok. Gryzoń umiera.
W tym momencie do gry wchodzi obecna w jego ciele chemia, która wysusza tkanki od środka i zabezpieczenia tym samym przed rozwojem drobnoustrojów. Nie zachodzą procesy gnilne. Tworzy się mumia już w momencie śmierci.
Dlaczego? Stare trutki działały tak, że zawierały tylko cyjanek. Szczur oddalając się od miejsca wyłożenia trutki umierał też w różnym czasie. Czasami działo się tak, że zjadł całą i umierał natychmiast. Albo zjadł kęsa, po czym podtruty umierał parę dni i zdechł pod podłogą, między ścianami, pod sufitem. I sobie wesoło gnił. Smród okrutny, trudno go zlokalizować, a tym bardziej usunąć. Przy okazji wabił inne szczurki na obiad.
#czarneblachy
źródło: comment_ntGCsszb5GlGgAx4M0EHhwe0iMvTZm1z.jpg
Pobierz