@Tymian: dzięki za jakąś konstruktywną odpowiedź w temacie #furry, to już dużo jak na wykop ;) Nie nie czepiam się "tych ludzi" co to lubią - ja wiem, że na tym co się jednemu wydaje bez sensu inny może zabijać hajs itd. Nie doszukuję się w tym lubieniu furry jakichś problemów psychicznych, bardziej próbuję zrozumieć co jest w tym tak niezwykłego dla tych, którzy to oglądają. Bo np jak ktoś lubi samochody to może powiedzieć, że lubi w nich ryk silnika , stylistykę nadwozia etc. Jak ktoś lubi piłkę nożną to powie, że dlatego, że wynik nie jest przewidziany, że może się wszystko zmienić w kilka sekund etc. Jak ktoś lubi kwiaty to powie, że piękno natury nadzwyczajnego barwy itd. Nawet klocki lego da
@eshape55: lubie furry bo chce i lubie wyjść poza schemat. Można powiedzieć że chce mieć takie "unikalne" upodobanie które ma mało osób (szczególnie w Polsce). A poza tym lubie furry ponieważ zachwycają mnie ich artyści. To jak każdy rysuje na swój sposób i dzięki temu wychodzą naprawde przepiękne arcydzieła :)
@loczyn: i to jest w niektórych ludziach wnerwiające (nie przyjmij tego źle). Nie rozumieją że ktoś lubi coś zupełnie odmiennego, że tak powiem "nowego" w obecnym świecie. Bo oczywiście najlepiej to walić hejty na lewo i prawo. Zastanawiam się czy nie wszedłeś tu tylko po to by oceniać innych i wytykać im że to co lubią jest "dziwne". Nie lubisz tego to nie interesuj się tym. Proste.
@loczyn: tak jak facetów jarają dziewczyny tak nas jarają (albo podobają się, zależy jak kto woli) furry. Mnie podniecają nagie kobiety, jak i te furry. Znam wiele innych podniet które wprawiają mnie o mdłości ale je akceptuje (no bo jak to kogoś jara to ok, niech go to jara). Dla mnie jest to normalne. P.S. W sprawie twego pytania czy całowałbym się z nią... jakby była taka możliwość to najprawdopodobniej