Od 8 lat(z dwoma przerwami 2lata i 1,5roku) jestem uzależniona od kodeiny. Dużo mi dała a jeszcze więcej zabrała. W chwili obecnej znów półroczny ciąg. Czy byłby ktoś zainteresowany jakimś AMA? Taka trochę spowiedź z mojej strony. Nowe konto z wiadomych przyczyn.
@Szrlh: Uspokaja, relaksuje, powoduje wyrzut dopaminy, czujesz się zmotywowany i radosny. Po prostu niewyobrażalnie szczęśliwy. @sivyjara: Moje po tylu latach nadal zdrowe. @yourvictim: Tak z apteki. Z jedną jestem "zaprzyjaźniona" i miły Pan sprzedaje mi kilka opakowań na kilka rachunków, ale nie mogę też być zbyt często. Swego czasu robiłam objazdy po okolicznych aptekach w promieniu 40km. Zdarzały się krzywe spojrzenia, czasem komentarze a czasem ściemnianie, że nie ma
@yaah: Zależy w jakiej postaci weźmiesz i ile weźmiesz. Najszybciej działa antek po ekstrakcji. Pierwsze efekty są już po 10 -15 minutach (w moim przypadku). Czujesz ciepełko, całe ciało jest rozluźnione, mimowolnie się uśmiechasz, powoli zaczynasz czuć euforię. Muzyka to kosmos, słyszysz i czujesz każde brzmienie. Zaczynasz kochać świat który cię otacza, czujesz empatię, łatwo się wzruszasz.
@yourvictim: Wątroba o dziwo zdrowa, cera i zęby również. Raz tylko zdarzyło mi
@sivyjara: Zjazdu nie ma żadnego jeśli zażywasz rzadko. Za to w ciągach kodeinowych zjazd przypomina ten po heroinie tylko, że lajtowniejszy. Gorzej ze zjazdem psychicznym.
@yourvictim: W moim najgorszym czasie dziennie brałam od 750mg do nawet 900mg dziennie. W tej chwili staram się nie przekraczać 450mg. Oprócz tego zdarza się tramal, ale tylko po to by nie trzeźwieć jak kończy się koda. A tramal w domu mam cały czas. Czasem
@yaah: Gwarantuję Ci, że nie i śmiało możesz zapytać o to każdego kto chociaż próbował kody. To jest nieporównywalne. Może problem tkwi w tym, że nie potrafię ująć w słowa tego jak się po tym człowiek czuje. Ale większość "kodziarzy" po jakimś czasie utożsamia kodeinę z prawdziwą kobieta, z kochanką, choć ja bym ją bardziej nazwała Luksusową Prostytutką.
@sivyjara: Może przy okazji trochę rozwinę ten watek. Gdy już się zdecydowałam, że koniec z czytaniem i trzeba ruszyć do apteki byłam tak podekscytowana, że co chwilę musiałam się upominać by w aptece wyjść jak normalny człowiek który ma kaszel a nie który chce sobie porzreć w całość opakowanie razem z receptą. Na początek wzięłam 150mg i byłam zawiedziona. Nie działało jak powinno. Dopiero później wyczytałam o receptorach, które trzeba najpierw
@Dzikopiryna: Przeważnie antka. Miał mocniejsze i szybsze wejście. Do tego cała otoczka ekstrakcji sprawiała mi radość. Thio brałam tylko w nagłych przypadkach, gdy nie było możliwości przygotowania antoniusza.
@Koniec_Zartow: Owszem. Możesz być uczulony na kodeinę lub mieć problemy sercowe nawet o tym nie wiedząc. Koda powoduje wyrzut histaminy a to przyśpiesza akcje serca. Poza tym może też dojść do depresji układu oddechowego.
@Psajkoman: Jestem w półrocznym ciągu. Moja najdłuższa przerwa to 7 dni, czułam się już dobrze, ale problem polegał na tym, że moje mocne postanowienie poprawy nie było już takie mocne. Oprócz tego 3 razy robiłam dwudniową przerwę. Zdarza się, że biorę 2 razy dziennie, ale staram się tego nie robić.
Jakie odstępy wg Ciebie trzeba robić aby to 'kontrolować'?
Moje pierwsze dwa lata z kodeiną były właśnie kontrolowane i to mnie
@ciezka_rozkmina: Na wypoku siedzą różni ludzie. Owszem, głupotą byłoby robić coś takiego na hypciu, ale tu chętnie odpowiem na parę pytań być może ja przejrzę na oczy kim się stałam gdy wrócę do niektórych sytuacji o których nie pamiętam a które przypomną mi użytkownicy zadając pytania.
W moim otoczeniu nie znam nikogo kto w ogóle ma pojęcie co to kodeina, ale zgadzam się z Tobą, że wiele osób na pewno jest
@Psajkoman: Ja byłam jedną z tych, którzy uważają się za wielce twardych i przegrałam co można było przewidzieć. Chciałoby się rzec, że człowiek uczy się na błędach, ale niektórych błędów nie da się cofnąć.
@Psajkoman: To nie takie proste. Człowiek bardzo szybko przyzwyczaja się do dobrego. Podczas każdej długiej przerwy od kodeiny wszystko co było w stanie dać mi radość dawało jej o wiele mniej niż mogła dać mi Pani K. Ta świadomość zabija. Czujesz pustkę, którą bez problemu możesz wypełnić. Znów możesz poczuć się szczęśliwy, kochać życie takim jakie jest.
W chwili obecnej znów półroczny ciąg.
Czy byłby ktoś zainteresowany jakimś AMA? Taka trochę spowiedź z mojej strony.
Nowe konto z wiadomych przyczyn.
#narkotykizawszespoko #ama
@sivyjara: Moje po tylu latach nadal zdrowe.
@yourvictim: Tak z apteki. Z jedną jestem "zaprzyjaźniona" i miły Pan sprzedaje mi kilka opakowań na kilka rachunków, ale nie mogę też być zbyt często. Swego czasu robiłam objazdy po okolicznych aptekach w promieniu 40km. Zdarzały się krzywe spojrzenia, czasem komentarze a czasem ściemnianie, że nie ma
@yourvictim: Wątroba o dziwo zdrowa, cera i zęby również. Raz tylko zdarzyło mi
@yourvictim: W moim najgorszym czasie dziennie brałam od 750mg do nawet 900mg dziennie. W tej chwili staram się nie przekraczać 450mg. Oprócz tego zdarza się tramal, ale tylko po to by nie trzeźwieć jak kończy się koda. A tramal w domu mam cały czas. Czasem
Gdy już się zdecydowałam, że koniec z czytaniem i trzeba ruszyć do apteki byłam tak podekscytowana, że co chwilę musiałam się upominać by w aptece wyjść jak normalny człowiek który ma kaszel a nie który chce sobie porzreć w całość opakowanie razem z receptą. Na początek wzięłam 150mg i byłam zawiedziona. Nie działało jak powinno. Dopiero później wyczytałam o receptorach, które trzeba najpierw
Moje pierwsze dwa lata z kodeiną były właśnie kontrolowane i to mnie
W moim otoczeniu nie znam nikogo kto w ogóle ma pojęcie co to kodeina, ale zgadzam się z Tobą, że wiele osób na pewno jest