Mam obecnie 3 numery w Mobile Vikings. Korzystam z pakietów po 19 i 25 zł. Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że kilka razy w roku potrzebuję pakietu internetu w UE, a w moich ofertach nie ma żadnego internetu do wykorzystania w UE i wówczas muszę dodatkowo płacić... Planuję zaraz wziąć 4-ty numer i rozglądam się za jakąś siecią do przeniesienia. Np. w NJU subskrypcja za 3 numery wychodzi 57 zł i
Ja nie wiem o co chodzi im z tym siemensem, bardzo dobra firma posiadam 28 letnia zmywarkę w domu. Działa do teraz byle sól wsypywać na bieżąco #sejm #chwalesie
Wczorajsza debata be like: Temat: bezrobocie —- Morawiecki: szanowni państwo, to Donald Tusk Tusk: bezrobocie… powiedz Mateusz ile zarobiłeś milionów Hołownia: jesteśmy przeciwni rozdawnictwu dlatego nikt nie zabierze 500+
Polacy od 24 godzin koczują na lotnisku w Tel Awiwie, siedzą z ludźmi z całego świata. Patrzą jak inni robią odprawy, zaprzyjaźnieni Bułgarzy odlatują rządowym samolotem do domu a polski konsulat utrzymuje, że przestrzeń powietrzna jest zamknięta i każe czekać na konsula, który być może przybędzie na lotnisko xD Żadnej pomocy, wody, jedzenia, w kraju gdzie kebab może kosztować więcej, niż loty xD
Po dobie Blaszczak informuje na Twitterze xD, że wyślemy prawie półwieczne Herculesy po uwięzionych na lotnisku xD
Dzięki Bogu w nocy nic nie jebło w lotnisko bo potężni Rumuni i Bułgarzy oglądaliby to w telewizji a Polacy na żywo xD
Mieliście kiedyś jakąś kontrolę karty, pozwoleń itd? Jaka jest szansa, że na jeziorze w środku lasu z dojazdem przez tak zwane "drogi polne" taka mnie natrafi?
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Tl;dr - jestem w związku od 9 lat i boję się odejść, mimo że jestem nieszczęśliwa. Pewnie nie jest to najlepsze miejsce na tego typu wywody i idę na pożarcie, ale muszę bo się uduszę. Od wielu lat jestem w związku (jeszcze bez ślubu), od jakichś 3 lat czuję totalne wypalenie, coraz bardziej denerwują mnie zachowania partnera, jego brak decyzyjności. Seks też zawsze kontrolowany, jałowy i po prostu nudny. Z tego powodu czuję rosnącą frustrację, z jednej strony nie wyobrażam sobie rozstać się po tylu latach wspólnego życia i mieszkania, z drugiej - to będzie dla mnie wegetacja przez resztę życia. Po prostu po latach doszło do mnie, że mamy odmienne podejście do życia, a do tego teraz zaczęło mnie ogromnie frustrować, że mój chłop najlepiej cały czas siedziałby w swojej strefie komfortu, co zresztą robi, bo siedzi 5 rok w tej samej pracy i mieście, mimo że ja czuję że chcę jakiejś zmiany. Wszystkie wyjazdy, wakacje zawsze ja planuję. A ostatni wspólny urlop był beznadziejny, bo jak zwykle musiałam być pilotem całej wycieczki, a teraz to mnie przerosło i po prostu w środku pękłam. Ostatnio zauważyłam, że jak najdłużej siedzę w pracy a po pracy znajduję sobie jakieś sprawy do załatwienia, byle tylko później wracać do domu bo odczuwam wtedy jakieś wyrzuty sumienia, że męczy mnie jego obecność. Nie wiem co robić, najgorzej że nie biorę pod uwagę tego, jak się czuję, tylko jestem więźniem uczuć innych. Strasznie się boję odejść i go zranić, a jednocześnie boję się wchodzić w nowe relacje, bo w moim wieku to już pewnie nie bardzo jest znaleźć kogoś bez życiowego bagażu w postaci rozwodu, czy dzieciaka. Więc jestem w czarnej dupie. Jeszcze z nim o tym nie rozmawiałam, bo jego rady na to i tak będą w stylu idź pobiegaj i ci przejdzie, bo z nudów wymyślasz. Może ktoś z was był w podobnej sytuacji i coś poradzi? Bo ja odkąd mam takie myśli, to czuję się okropnie, a z drugiej strony rozstania to podobno normalna rzecz, ludzie do siebie nie pasują i tyle. Ale że to moj pierwszy związek, to nie mam pojęcia co dalej robić. Trzymajcie się tam w tych #zwiazki #logikarozowychpaskow
@mirko_anonim pokaż mu ten wpis. Niech to przetrawi i razem szukajcie tego czego potrzebujecie. będzie łatwo? nie. może się uda. po 9 latach może uda się wreszcie szczerze porozmawiać.
#gniezno