Trochę mnie śmieszy, że nasi wykopowi liberałowie, tak burzący się przeciw proponowanej przez Razem progresji podatkowej (argumentując, że to nie fair by lepiej zarabiający płacili procentowo więcej i dokładali się do "meneli"), jednocześnie ciągle lobbują za wyższą kwotą wolną od podatku, która jest przecież niczym innym jak progresją podatkową z początkową stawką 0% ( ͡º͜ʖ͡º).
Wymienisz chociaż trzech wykopowych liberałów, którzy:
1) są za kwotą wolną od podatku, 2) są przeciw progresji, 3) sprzeciw argumentują tym, że to nie fair by lepiej zarabiający płacili procentowo więcej?
Z ciekawości i bez złośliwości – pewnie śledzisz po prostu uważniej wypowiedzi, a ja nie zwróciłem uwagi na osoby, które głoszą wszystkie powyższe poglądy równocześnie.
@rzep: Podstawowym pytaniem jest czy to te same "kuce" - wszak zarzucasz tu jakąś niekonsekwencję, wyraźnie uznając, że czyjeś poglądy są niespójne.
To duży serwis i niczym nadzwyczajnym nie jest, że między jego użytkownikami występują różnice poglądów. Z tego pluralizmu wyciągasz wniosek do którego upoważniałoby tylko "wskazywania palcami konkretnych użytkowników". W końcu ktoś ma "jednocześnie ciągle lobbować" za czymś sprzecznym z innymi jego poglądami.
@cool_de_luxe: Jak to jest robić z siebie idiotę myląc fenotyp z genotypem? Poza tym gdybyś widział czaszki ludzkie gdzieś poza śmiesznymi obrazkami wyciągniętymi z internetowego śmietnika, w których lubuje się niemniej śmieszna myśl prawacka, to byś nie odróżnił białego od czarnego. I jeszcze w przypadku braku tak elementarnej wiedzy nazywasz kogoś idiotą... Jakie to typowe dla internetowych bojowników obłąkanych antynauką.
@cool_de_luxe: I dalej brniesz w te absurdy, tak jakby nie docierało do ciebie, że z genetycznego punktu widzenia rasy nie istnieją, ponieważ wewnątrz tego co wydzieliła antropologia typologiczna sto lat temu zróżnicowanie genetyczne jest większe, niż między przedstawicielami poszczególnych kategorii. Czytając to nabieram wrażenia, że niektórzy nie tylko pochodzą od ameby, ale ich przodkowie to stadium opuścili później, niż pozostałych... I to w rozmowie z dumnym przedstawicielem białej rasy – pewnie
Dr Anonymous przemawia na zjeździe Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego
W latach 60' ubiegłego wieku psychiatrzy podzielili się na dwa obozy w sprawie homoseksualizmu. Jedni spoczęli na laurach freudowskiej psychoanalizy twierdząc - bez żadnych naukowych podstaw - że homoseksualizm jest skutkiem traum z dzieciństwa, braku miłości ojca, zbyt zaborczej matki etc. Druga grupa postanowiła natomiast fachowo podejść do sprawy i przeprowadzić badania zgodne ze standardami naukowymi.
Tak działa nauka! 4 lata po tym jak wykazali istnienie nietolerancji glutenu (niezwiązanej z celiakią), ci sami naukowcy pokazali, że ich wynik był artefaktem związanym z niedoskonałą metodologią. Peter Gibson, australijski badacz odkrył w 2011, na podstawie małej grupy badanych, że spożywanie glutenu może prowadzić do problemów z trawieniem.
Od tamtej pory, moda na ograniczenie glutenu w diecie rozrosła się do 15
@Sierkovitz: To zagadnienie pojawiało się przynajmniej kilka razy w ciągu ostatnich miesięcy, np. tutaj. Pół roku temu nawet komentowałeś znalezisko na ten temat.
@tabee: Problem w tym, że to sherry picking, a – co być może ważniejsze – taki sposób badania jakie tematy poruszają jest pozbawiony sensu. Obstawiam, że śmiejący się z tego wykresu nie rozumieją co on przedstawia.
Np. @Jason_L_McCabe: wiesz co oznaczają te liczby? Ile musiało być artykułów zawierających zwrot "Andrzej Duda", żeby nabić 45 tysięcy? Czy możliwe jest, że "Duch Święty" pojawia się w większej ilości tekstów niż Duda? Dlaczego?
#bekazprawakow #neuropa
Wymienisz chociaż trzech wykopowych liberałów, którzy:
1) są za kwotą wolną od podatku,
2) są przeciw progresji,
3) sprzeciw argumentują tym, że to nie fair by lepiej zarabiający płacili procentowo więcej?
Z ciekawości i bez złośliwości – pewnie śledzisz po prostu uważniej wypowiedzi, a ja nie zwróciłem uwagi na osoby, które głoszą wszystkie powyższe poglądy równocześnie.
To duży serwis i niczym nadzwyczajnym nie jest, że między jego użytkownikami występują różnice poglądów. Z tego pluralizmu wyciągasz wniosek do którego upoważniałoby tylko "wskazywania palcami konkretnych użytkowników". W końcu ktoś ma "jednocześnie ciągle lobbować" za czymś sprzecznym z innymi jego poglądami.
Nie ukrywam, że nieco się zawiodłem, bo