@J4Y2K: ja byłem na GA, właśnie wróciłem do Mediolanu .piątek super. Były takie prowizoryczne trybuny i oglądałem z nich na drugim Lesmo i stojąc na Ascari Sobota mniej super ale wysiadając przy Lesmo ok 10:00 udałem się od razu do tych trybun i znalazłem jeszcze miejsce.
Dzisiaj już było ciężko, w #!$%@? ludzi od samego rana (2 rzędy przede mną był typ który siedział od 5:00 xD. Na trawie, czyli te
@J4Y2K: dlatego dzisiai niestety trzymam kciuki za Ravens, żeby Bills zagrali z Jags o finał konferencji, bo przeciwko Bengalsom taka gówniana gra nie przejdzie
Podsumowanie weekendu na Monzy Czwartek: Wiadomo, pitwalk super sprawa, jest szansa przypatrzeć się bolidom, może zrobić zdjęcie z kierowcą jak akurat będzie gdzieś przechodził, fajnie fajnie, tylko że Monza słowem na swoich profilach nie wspomniała że w czwartek się nic nie dzieje takiego, widziałem że dużo ludzi pojechało na tor i zostali pod bramą, super sprawa stracić 2-2,5h.
Piątek: strajk kolejarzy, wszechobecny haos, każdy szaleje, ja sam przejechałem chyba pół Mediolanu metrem,
@dzakubmwo: na hungaro nie było żetonów @Czesuafff96: na hungaro w tym roku nie wiedzieli, że będzie gp. komunikacja była według mnie tragiczna, ale z opisu opa to to był pikuś w porównaniu do monzy
Pewnie już ktoś narzekał, ale organizacja tegorocznego GP to jest jakieś nieporozumienie, brak jakiejkolwiek komunikacji między organizatorami i fanami, wieczne kolejki do każdego miejsca(o tym pomyśle z żetonami nie wspomnę), praktycznie zerowe oznakowania, nieaktualna mapa toru, fan zone, który powinien być od wczoraj gotowy to może będzie gotowy na jutro, może na niedzielę, a może na za dwa tygodnie. Każda jedna rzecz jaka była do #!$%@?, została #!$%@?. #f1
@moxie: Pewnie o mnie chodzi, pozdrawiam, właśnie siedzę w pociągu do monzy, oczekujcie za kilka godzin relacji co Włosi #!$%@? w sobotę na torze ( ͡°͜ʖ͡°)
Sobota mniej super ale wysiadając przy Lesmo ok
10:00 udałem się od razu do tych trybun i znalazłem jeszcze miejsce.
Dzisiaj już było ciężko, w #!$%@? ludzi od samego rana (2 rzędy przede mną był typ który siedział od 5:00 xD. Na trawie, czyli te