Jest mi przykro, że nigdy nie udało mi się nawiązać prawdziwych relacji koleżeńskich. Zawsze byłem w tyle za innymi, nie rozumiałem rzeczywistości, chyba byłem przez to odtrącany w pierwszych etapach socjalizacji. Ale w liceum i na studiach... nadal nie nadążałem, nadal byłem w jakiś sposób opóźniony, tylko że patrząc z dzisiejszej perspektywy, myślę, że mogło mi się udać, gdybym dążył wtedy do celu. #!$%@?, no kiedy wszyscy ze sobą rozmawiali, pisali przez
pisali przez fb, patrzyłem na to i nic nie rozumiałem
@ToJestNiepojete: To chyba najgorsze jest. Odkąd pamiętam, wszyscy dostawali jakieś wiadomości, musieli odbierać telefon od kogoś albo gdzieś zadzwonić a ja nigdy nic. Aż wstyd czasami telefon wyciągać przy ludziach a tam zero smsów, zero wiadomości z messengera, snapchata czy instagrama albo innego gówna. Aż czuję się czasami jak jakiś kosmita.
#przegryw #neet