Po tych wszystkich zwiastunach, reklamach, opiniach spodziewałem się czegoś mocniejszego, bardziej uderzającego w człowieka. Bardziej egzystencjalnego filmu o życiu, depresji, problemach psychicznych. Momentami było bardzo dobrze i ciekawie- Sceneria, gra aktorska, a czasami zbyt płaski i sztucznie napompowany. Według mnie film nierówny.
Za dużo się po nim nie spodziewałem. O wiele bardziej podobał mi się "Jak zostałem gangsterem". Linda jakoś daje jeszcze radę, Pazura gra jakby zapomniał jak się gra, Fabijański irytuje, no jeszcze Dorociński jest OK i Baka spoko. No nie przekonuje mnie to kino.
Szczerze, to zwlekałem z oglądaniem dość długo bo bałem się porażki. A tu proszę- całkiem przyjemny film z fajną muzyką w tle. Nie nudzi. Jestem pod wrażeniem. Oczywiście pozytywnym.
#harrypotter