@Gringo44: lepiej walić kwas, jak świat ci się rozpływa i wszystko pokrywają fraktale to jedyne czego chcesz to aby to trwało - wiec bardziej #!$%@? niż ruchanie teścia zdecydowanie
Mirki chce mi się zapalić coś do kawy, a nie chce wydawać hajsu na szlugi (zreszta moich ulubionych i tak już nigdzie nie sprzedają :/ ). Macie jakiś pomysł jakie zioła mogę sobie zapalić zamiast? Szałwia? Pokrzywa? Konopie (takie z CBD) mi się akurat skończyły, a takich z THC już nie pale bo mam #!$%@?. Czekam na pomysły :D #narkotykizawszespoko #papierosy #wykopjointclub #cpajzwykopem
@Roade: ja polecam jointy z pokrzywą. http://dobreziele.com/ziola/pokrzywa/ <- może trochę bajki, ale jak kiedyś ziomek takiego przyniósł, to jestem skłonny uwierzyć ze rozszerza oskrzela xd
#anonimowemirkowyznania Mircy, dostałem LSD lecz w bardzo dziwnej formie - ciastek oreo nasączonych kwasem. Czy ktoś z większym doświadczeniem wie czy nie jest to żaden przekręt? Jeśli nie, to jak to przyjąć? Normalnie zjeść? Przecież blottery kładzie się pod język, w formie ciastka to raczej nie przejdzie. Czy ‚zwykle’ zjedzenie sprawi, ze LSD zadziała tak samo? Z góry dzięki za info! #narkotykizawszespoko
@AnonimoweMirkoWyznania: jeżeli nie dostałeś tego od kumpla, który ma dostęp do LSD w formie płynu lub ma doktorat z chemii organicznej, to nie jedz tego. Ciastko może być wykorzystane do wciśnięcia ci jakiegoś analogu LSD, lub innego psychodelicznego RC. Nie masz kontroli nad substancją, ilością i jakością dlatego stanowczo odradzam.
Mieszkańcy małych wsi żyją wedle zasady carpe diem (chwytaj dzień). Nie ma co tutaj doszukiwać się filozoficznego podejścia do życia oświeconych wieśniaków, z pogardą patrzących na wielkomiejski wyścig szczurów.
@insu: fajnie piszesz. Szkoda, ze to takie prawdziwe. Mnóstwo znam ludzi, którzy wiodą takie smutne, pozbawione większego celu i refleksji życie. Mam nadzieje ze twój pomysł nie uschnie, bo aż czuje takie zimne wiosenne wiejskie powietrze i klimat imprez w garażu przy traktorze z haszem i transem jak to czytam :D
Ćpuny jak to jest, cpacie sobie normalnie i na codzień pracujecie, uczycie się? Da sie ćpać i spełniać zawodowo? Rodzinnie? Wiadomo ze wsystko dla ludzi i z głowa ale czy nie jest to za bardzo uzależniające i destrukcyjne społecznie? Cos jak alko. #!$%@? mnie to co tam bierzecie ale chce się dowiedzieć w celach czysto badawczych, obserwacyjnych #narkotykizawszespoko #narkotyki
@cialo_niczym_Adonis: tak właśnie jest, tzn nie wiem co rozumiesz przez cpanie, ale od 20 do 23 roku życia jaralem średnio co 3 dni, teraz mikrodosuję grzyby + raz na 2 tygodnie - miesiąc robie sobie jakiś psychodeliczny lot. pracuje przy komputerach (xd), mam swietny związek z kobietą marzeń, zarabiam tak, że nie narzekam i się czaję na życie z pasywnych dochodów przed 30. Myśle ze jakby nie narkotyki to bym skończył
@cialo_niczym_Adonis: pewnie nic by nie było :p ogólnie mikro sprawia, ze czuje się trochę bardziej zmotywowany i pełen energii (ale może to być placebo)
A tripuje, bo lubię :D Grzyby wybrałem dlatego, że wg wielu badań są najmniej obciążającym organizm narkotykiem. Nie są tez uzależniające, dodatkowo miałem skłonności depresyjne, które przeszły dzięki temu. Polecam poczytać o psylocibe cubensis ;)
@cialo_niczym_Adonis: microdosing. Dawki, które nie sprawiają, ze masz „fazę” i są poniżej, lub na granicy wyczuwalności. Jesteś trzeźwy ale twoje myślenie zmienia się delikatnie na sposób charakterystyczny dla substancji. Afaik microdosuje się tylko LSD i grzyby, może ewentualnie meskaline (chyba nie ma jej w Polsce wiec zostają te dwie pierwsze).
Wg różnych badań albo ma to pozytywny wpływ na kreatywność i poziom szczęścia, albo jest neutralne, nie widziałem nigdy badań stwierdzających
wsiadłby sobie człowiek w taki pociąg do górskiej miejscowości, wyssał kartonik po drodze, albo dwa, wszedł na szczyt jakiejś góry, miło spędził dzień obcując z naturą. może jakiś mały napad śmiechu po drodze. albo chociaż po mieście jakimś ładnym pochodzić na emeczce. ale nie, bo mamy dopiero 1 marca i pogoda leci w kulki. dajcie mi maj. dajcie mi wiosnę.
@atteint: po 2 kartonach isc w góry to można sobie umrzeć tam xD ja po jednym jak zaczął padać deszcz to myślałem ze już po mnie i nie wiedziałem co robić
Ja nie wiem xd ci co #!$%@?ą, że ćpanie jest dobre itd to ja nie wiem czy ćpacie w ciągach czy raz na miesiąc to dla was wielkie ćpanie? XD polecam synt kanna to wam zrobi mielonkę z mózgu haha #narkotykizawszespoko
#narkotykizawszespoko
DeepDotWeb robi raczej dobrą robotę.
Jezeli nic nie zamawiasz, tylko „zwiedzasz” to to legalne