Mój stary za PRLu dużo wędrował po górach. Jakoś uważał, że tylko tam była wtedy wolność, połoniny i cycate góralki. Stary uwielbiał te wszystkie doiny pięcu stawów, oscypki i ciupagi i gdy tylko się dało zostawiał matkę z moją starszą siorką, pakował się i jechał w góry. Lubł sam robić takie całodzienne wędrówki. Wtedy góry nie były jeszcze takie modne, więc chodzenie samemu po górach było nieco momentami nperzyjemne, bo sam jesteś jak palec, a w okół tylko pustka i śnieg no i legendy krazyły o rozbójnikach. Ale stary się nie bał i chodził, bo co mu jacys rozbójnicy, mamy XX wiek i nie trzeba się ich bać
No i raz stary dostał od matki piękne nowe spodnie narciarskie, takie z pewexu i uznał, że trzeba je od razu przetestować, więc myk i pojechał w te papieskie Tatry, wziął plecak z kanapeczkami i ruszył na #!$%@? wierch albo inne górzysko, ja się tam nie znam, bo w góry nie chadzam.
No i pięknie bylo, śnieżek, góry, jodłowe lasy, regiel dolny, regiel górny jak w szkole, stary szedł i szedł i cieszył jape, bo spodnie ciepłe, buty wygodne i jak tu się nie cieszyć. No ale tak idzie i idzie i po chwili ma wrażenie, że ktoś jakby go śledzi. Odwraca się i nic nie widzi rzecz jasna, no bo to przecież najstromsze podejście na na te górę i nikt tu nie chodzi. No i idzie dalej i jakby słyszy, jakby kto się skradał, i się odwraca i też nic. Więc idzie dalej ale już trochę jakby niepokój się wkradł w jego serce, ale idzie. No i po chwii to już jest pewien, że ktoś stoi za nim, więc się dowraca, ale tylko my cień jakiś mignął i ktoś go jebnął ciupagą w łeb i stary stracił przyttomność i zdazyl tylko pomyśleć, że umiera
Ale nie umarł, obudził się po godzinie i i wszstko byłoby dobrze, gdyby miał spodnie,a nie miał. Plecak był, kanapki były, nawet buty mu zostawili, ale spodnie #!$%@? i ojciec w samych kalesonach został. Wypadałoby rzecz jasna wrócić jak najszybciej i tak by normalny cżłowiek zrobił, ale no mój stary normalny nie był i nie jest i jak zobaczył ślady na śniegu, to uznał, że to na pewno ślady zbojcy i ruszyłtropem, chcąc odzyskać spodnie bo jest jedna rzecz etc i tą rzeczą jest honor lol2
No i raz stary dostał od matki piękne nowe spodnie narciarskie, takie z pewexu i uznał, że trzeba je od razu przetestować, więc myk i pojechał w te papieskie Tatry, wziął plecak z kanapeczkami i ruszył na #!$%@? wierch albo inne górzysko, ja się tam nie znam, bo w góry nie chadzam.
No i pięknie bylo, śnieżek, góry, jodłowe lasy, regiel dolny, regiel górny jak w szkole, stary szedł i szedł i cieszył jape, bo spodnie ciepłe, buty wygodne i jak tu się nie cieszyć. No ale tak idzie i idzie i po chwili ma wrażenie, że ktoś jakby go śledzi. Odwraca się i nic nie widzi rzecz jasna, no bo to przecież najstromsze podejście na na te górę i nikt tu nie chodzi. No i idzie dalej i jakby słyszy, jakby kto się skradał, i się odwraca i też nic. Więc idzie dalej ale już trochę jakby niepokój się wkradł w jego serce, ale idzie. No i po chwii to już jest pewien, że ktoś stoi za nim, więc się dowraca, ale tylko my cień jakiś mignął i ktoś go jebnął ciupagą w łeb i stary stracił przyttomność i zdazyl tylko pomyśleć, że umiera
Ale nie umarł, obudził się po godzinie i i wszstko byłoby dobrze, gdyby miał spodnie,a nie miał. Plecak był, kanapki były, nawet buty mu zostawili, ale spodnie #!$%@? i ojciec w samych kalesonach został. Wypadałoby rzecz jasna wrócić jak najszybciej i tak by normalny cżłowiek zrobił, ale no mój stary normalny nie był i nie jest i jak zobaczył ślady na śniegu, to uznał, że to na pewno ślady zbojcy i ruszyłtropem, chcąc odzyskać spodnie bo jest jedna rzecz etc i tą rzeczą jest honor lol2
Od jakiegoś czasu pracuje w Rewe. Niemiecka sieć sklepów z możliwością zamówienia zakupów do domu. W Polsce chyba Tesco i Alma oferują coś takiego.
I ja właśnie te zakupy dowożę.
Miałem dzisiaj małe zamówienie do pewnej klientki. 2 torby słoiczków dla dzieci, paczkę papieru toaletowego i mała paczka pieluch.
Blok
źródło: comment_wWDW4fX1oz1CUn6aIhX8T4ZFkl57qZAu.jpg
Pobierz