#anonimowemirkowyznania
Jak przełamać strach przed pójściem na #divyzwykopem ? 23 lata, prawie 24, kissless virgin, nie mam zamiaru dłużej czekać na cud ani użerać się z księżniczkami z Badoo. Chcę uprawiać seks z atrakcyjnymi kobietami, ponieważ bycie prawiczkiem w tym wieku niszczy moją samoocenę i przez to czuję się jak trędowaty, bo każdy naokoło uprawia seks i gada o nim jak o normalnej codziennej rzeczy takiej jak zjedzenie chleba a dla mnie to mistyczna nieodkryta rzecz, której nigdy w życiu nie doświadczyłem. Przegrałem już 23 lata życia i nie chcę umrzeć jako samotny prawiczek ani obudzić się w wieku 40 lat ze świadomością, że zmarnowałem całą młodość i nie mam żadnych doświadczeń w łóżku aby mieć co powspominać, bo czekałem jak naiwniak, że może jutro poznam dziewczynę, pójdziemy do łóżka i wszystko się ułoży.
Problem w tym, że bardzo przeraża mnie sama myśl aby umówić się na takie spotkanie, nie wiem nawet dlaczego, czy po prostu wstydzę się być nago przed kimkolwiek, czy boje się że mi nie stanie albo że dojdę w 5 sekund, czy po prostu jest to na tyle ogromna dawka nowych doznań i wyjścia ze strefy komfortu (czyli walenia konia przed porno w samotności) że mnie to przerasta. Na samą myśl, że muszę zadzwonić do obcej kobiety, rozmawiać z nią na temat umówienia się na seks zaraz mam adrenalinę, serce bije i trzesą mi się nogi ze strachu. Mam jednak przeczucie, że gdybym był już u niej w mieszkaniu to uspokoiłbym się i najgorsze byłoby za mną.
Czy przykładowo tygodniowa abstynencja aby nabrać ciśnienia może pomóc przełamać strach za pomocą spragnienia? Czy mieliście tak samo?
#
Jak przełamać strach przed pójściem na #divyzwykopem ? 23 lata, prawie 24, kissless virgin, nie mam zamiaru dłużej czekać na cud ani użerać się z księżniczkami z Badoo. Chcę uprawiać seks z atrakcyjnymi kobietami, ponieważ bycie prawiczkiem w tym wieku niszczy moją samoocenę i przez to czuję się jak trędowaty, bo każdy naokoło uprawia seks i gada o nim jak o normalnej codziennej rzeczy takiej jak zjedzenie chleba a dla mnie to mistyczna nieodkryta rzecz, której nigdy w życiu nie doświadczyłem. Przegrałem już 23 lata życia i nie chcę umrzeć jako samotny prawiczek ani obudzić się w wieku 40 lat ze świadomością, że zmarnowałem całą młodość i nie mam żadnych doświadczeń w łóżku aby mieć co powspominać, bo czekałem jak naiwniak, że może jutro poznam dziewczynę, pójdziemy do łóżka i wszystko się ułoży.
Problem w tym, że bardzo przeraża mnie sama myśl aby umówić się na takie spotkanie, nie wiem nawet dlaczego, czy po prostu wstydzę się być nago przed kimkolwiek, czy boje się że mi nie stanie albo że dojdę w 5 sekund, czy po prostu jest to na tyle ogromna dawka nowych doznań i wyjścia ze strefy komfortu (czyli walenia konia przed porno w samotności) że mnie to przerasta. Na samą myśl, że muszę zadzwonić do obcej kobiety, rozmawiać z nią na temat umówienia się na seks zaraz mam adrenalinę, serce bije i trzesą mi się nogi ze strachu. Mam jednak przeczucie, że gdybym był już u niej w mieszkaniu to uspokoiłbym się i najgorsze byłoby za mną.
Czy przykładowo tygodniowa abstynencja aby nabrać ciśnienia może pomóc przełamać strach za pomocą spragnienia? Czy mieliście tak samo?
#
https://youtu.be/P82bcmuIo_Y
#przegryw