Ahh, uwielbiam czytać te wywody "expertuf" w dziedzinie jakiejkolwiek, a szczególnie mojej, czyli lotnictwa.
Moim zdaniem sytuacja najprawdopodobniej wyglądała tak:
Awaria czujnika dymu w tylnym cargo, piloci uruchomili gaśnice, po oględzinach okazało się że fałszywy alarm. Tak jak napisano powyżej, nie można w takiej sytuacji załadować bagażu do bagażnika w którym nie działa czujnik dymu, dlatego bagaż został na lotnisku. W takim przypadku, prawdopodobnie bagaż zostanie dostarczony innymi samolotami do Polski (np
Moim zdaniem sytuacja najprawdopodobniej wyglądała tak:
Awaria czujnika dymu w tylnym cargo, piloci uruchomili gaśnice, po oględzinach okazało się że fałszywy alarm. Tak jak napisano powyżej, nie można w takiej sytuacji załadować bagażu do bagażnika w którym nie działa czujnik dymu, dlatego bagaż został na lotnisku. W takim przypadku, prawdopodobnie bagaż zostanie dostarczony innymi samolotami do Polski (np
Mirki, dawno tutaj nie zaglądałem, a do tego zawsze byłem typem który raczej czytał niż komentował xD teraz jednak liczę na waszą pomoc i wykop-efekt.
Ogólnie w samolocie z Mombasy (Kenia) była niezła inba. Powrót zaplanowany na piątek, 17.09.2021 na godzinę 20.45 czarterem z Enter Air (wycieczka wykupiona z Rainbow)
Kiedy część pasażerów była już na pokładzie (ja jeszcze czekałem w rękawie) nagle samolot zaczyna się
Ahh, uwielbiam czytać te wywody "expertuf" w dziedzinie jakiejkolwiek, a szczególnie mojej, czyli lotnictwa.
Moim zdaniem sytuacja najprawdopodobniej wyglądała tak:
Awaria czujnika dymu w tylnym cargo, piloci uruchomili gaśnice, po oględzinach okazało się że fałszywy alarm. Tak jak napisano powyżej, nie można w takiej sytuacji załadować bagażu do bagażnika w którym nie działa czujnik dymu, dlatego bagaż został na lotnisku. W takim przypadku, prawdopodobnie bagaż zostanie dostarczony innymi samolotami do
Czy takie statystyki wystarczą?
A jeżeli chodzi