A teraz proszę państwa cofamy się w czasie. Jest rok 2004, właśnie wróciliśmy ze szkoły, nie było nic zadane(a może i było, ale ch*j w to (⌐͡■͜ʖ͡■)), i włączamy peceta w szarej obudowie, 17 calowy monitor CRT, odpalamy najnowszy hit, o którym wcześniej rozmawialiśmy z kolegami, i naszym oczom ukazuje się ten oto obraz.
@Kontozalozonedlapostu: Nie rozumiem, jak nie być sobą? Z takim podejściem jest bardzo mała szansa, że natrafisz na ta jedyna i to jeszcze na portalu randkowym. Miłość jest jak cebula, im dalej przechodzisz przez warstwy tym bardziej śmierdzi i pojawiają się łzy. Dla swojego dobra nie spuszczaj siebie przy pierwszej możliwej rozmowie, bo 100% nigdy się nie mówi, kobiety też chcą zdobywać i poznawać. Wstydzisz się pisać i zapodajesz tekst „Chciałabyś
@Kontozalozonedlapostu: Nie masz niczego udawać czy ukrywać, to też zależy od tego jakie masz intencje wobec znajomosci. Masz DOZOWAĆ fakty, które na przestrzeni czasu powiesz, aby czuć się fair w stosunku do swojej natury, w końcu miłość to najbardziej egoistyczne uczcie, co nie?
@Kontozalozonedlapostu: daj sobie pomóc i przeanalizuj to co napisałem. Jeżeli taki szczery jesteś, to te same pierdoły gadaj bez pomocy klawiatury czy smartfona oraz odpowiedniej aplikacji/portalu.
Wyraziliście chęć tworzenia w dalszym ciągu świątecznych obrazków z waszych avatarów, więc ruszamy z maratonem świątecznego kitku!
Zasady są proste, jednak uległy małej zmianie. Każdy kto skomentuje ten wpis, tego avatar zostanie użyty do stworzenia obrazka przedstawiającego świątecznego kitku. Natomiast każdy kto zostawi plusa, będzie wołany do finalnego działa, gdy zostanie ono ukończone. Każdy, kto zostawi plusa będzie również wołany do tworzenia następnego obrazka z maratonu.
źródło: comment_DZ1v1TV6RbXEnDdOKBN1fFkEdGU2ac7a.jpg
Pobierz