#przegryw ehh najgorsze dla mnie jest to że nawet nie potrafię sobie wyobrazić co by się musiało strać by było dobrze, nie mam żadnych celów czy marzeń, nawet nierealnych, po prostu wszystko wydaje mi sie takie marne i do d--y że nawet nie umiem ubrać tego w słowa...

Nic dziaj nie było a zaraz weekend zleci i tka to już do końca

Zrobię sobie kanapkę z serem i szynką

Spotkałem kota

Spotkałem motyla słabo się kamuflował

JK skupić się na czymś kiedy cały czas słyszy się pisk w uszach?

Jadłem dziś kebaba z żabki i był okej miało sporo w środku

I accept I have no choice
Zawsze kiedy są te głupie komunikaty w witrynach to mam ten dialog z Obliviona w głowie z minigierki

Cutee

Totalne zło

Płacz

Gotuję sobie mrożone pierogi

Wpadło mi w ucho

Odczuwam takie zmęczenie że nie da się tego opisać

Nic nie rozumiem

Oglądam Matrix i jakoś nie mogę się przekonać

Wziąłem lek przeciwbólowy i aż tak joga nie boli dziś

Gram sobie na switchu w borderlands trochę jeszcze słabo obsługuje kontrolę na gałkach szczerze

Jedna z najśmieszniejszych rzeczy w ogóle