Tak czytam te pękające dupy kredyciarzy, jak to im nikt nie współczuje i złorzeczy.
Ciekawe kto współczuję oszczędzającym, którzy na kazdych 100tys. są w plecy po tym roku minimum 5tys.
I nie mówcie mi o giełdach, bitcoinach, bo nikt z osób 50+ nie będzie ryzykował pieniędzy odłożonych na emeryturę bez wiedzy.
I nie mówcie że takich osób nie ma bo wg GUS'u wartość kredytów zaciagnietych przez Polaków jest porównywalna z oszczędnościami.
#
Ciekawe kto współczuję oszczędzającym, którzy na kazdych 100tys. są w plecy po tym roku minimum 5tys.
I nie mówcie mi o giełdach, bitcoinach, bo nikt z osób 50+ nie będzie ryzykował pieniędzy odłożonych na emeryturę bez wiedzy.
I nie mówcie że takich osób nie ma bo wg GUS'u wartość kredytów zaciagnietych przez Polaków jest porównywalna z oszczędnościami.
#
Nie rozumiem fenomenu