Binarnie pakiet deb to archiwum ar z trzema składnikami (plikami) w kolejności:
mały plik określający wersje formatu pakietu np. "2.0" - debian-binary plik kontrolny (zależności pakietu, sumy kontrolne, skrypty instalacyjne) - control.tar, zwykle skompresowany gzipem jako control.tar.gz plik danych (właściwa zawartość pakietu - pliki konfiguracyjne, binarne, biblioteki, dokumentacja) - data.tar, zwykle skompresowany gzipem jako data.tar.gz. Stosuje się też czasami silnie kompresujące formaty jak bzip2 lub
@Formbi: Ja tam tego pana też za bardzo nie lubię, ale twiedzenie, że "hasn't had a single contribution in behavioural science" to już jakiś wyższy poziom #!$%@? XD Ja widzę na RG jakieś 128 publikacji, w tym sporo z zakresu nauk behawioralnych i 6800 cytowań XD
@PZt37: Dokladnie. Nie poslucha. Zaraz bedzie darl jape "chcesz mnie zniszczyc, pozbedziesz sie mnie" itp, albo pomysli ze Konon wysyla go tam, aby samemu szabrowac konserwy i inne skarby z paczek i nigdzie nie pojdzie
@Formbi: Na Morence, w burdelu, na Morence w burdelu, na Morence, w burdelu, Morenka, na Morence. I tutaj taki mam telewizor Sony. Sony, Sony, telewizor, Sony. Sony, taki zwykły, Sony, Sony.
deb to nie jest plik binarny, tylko spakowane arem i tarem rzeczy (autor tamtego wpisu ma mnie na czarno to mu nie pomogę, bu ha ha benc)
#linux
Binarnie pakiet deb to archiwum ar z trzema składnikami (plikami) w kolejności:
mały plik określający wersje formatu pakietu np. "2.0" - debian-binary
plik kontrolny (zależności pakietu, sumy kontrolne, skrypty instalacyjne) - control.tar, zwykle skompresowany gzipem jako control.tar.gz
plik danych (właściwa zawartość pakietu - pliki konfiguracyjne, binarne, biblioteki, dokumentacja) - data.tar, zwykle skompresowany gzipem jako data.tar.gz. Stosuje się też czasami silnie kompresujące formaty jak bzip2 lub
@Formbi:
Sprawa dyskusyjna, bo:
1. plik skompresowany jest plikiem binarnym (bo