@Chyukyank: co najlepsze, ten brunet to moj kumpel :)
- 464
@Chicane: ni c---a sie to odzwierciedla w prawdziwym zyciu :) bardzo często szczupłe zgrabne kobiety mają fatalne brochy, a brzydkie i przy sobie rewelacyjne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#anonimowemirkowyznania
Cześć,
Kurde jestem w takim związku już 5 lat z dziewczyną. Mam 27 lat ona 24.
Kłóciliśmy się wielokrotnie z zakończeniem w stylu
-"no to znajdź sobie inną",
Cześć,
Kurde jestem w takim związku już 5 lat z dziewczyną. Mam 27 lat ona 24.
Kłóciliśmy się wielokrotnie z zakończeniem w stylu
-"no to znajdź sobie inną",
@AnonimoweMirkoWyznania: uciekaj z tego bagna, mialem to samo i zerwanie takich relacji to jedyne wyjscie, na poczatku bedzie ciezko ale pozniej bedziesz sie z tego wszystkiego smiał, zycie nie konczy sie na jednym toksycznym zwiazku
#anonimowemirkowyznania
Cześć Mirabelki, cześć Mirki.
Sytuacja, która mnie męczy od długiego czasu nienejst jakoś specjalnie skomplikowana ale chciałem wam o tym napisać bo zazwyczaj nikomu nic nie mówię co leży mi na sercu. A teraz dosłownie leży na sercu. Od 10 lat. Chodzi oczywiście o #rozowepaski. Była sobie taka jedna, która zawładnęła moim sercem, byliśmy razem jakieś 4 lata, później studia i jakoś się tak rozpadło bo życie studenckie. Jestem osoba, która nie trzyma w sobie żalu do ludzi jakoś specjalnie jeśli nic złego się nie stalo. Serce zostało jakoś tam zlamane, oboje błąkaliśmy się kupę czasu, po roku od rozstania nasz kontakt zaczął odżywać. Od 5 lat normalnie rozmwwiamy, jesteśmy na prawdę zgrani, dogadujemy się jak nigdy bo doroslismy, jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi od masy czasu już. Jeździmy razem na imprezy, koncerty, wesela, zakupy. Ona odrzuca wszystkich i zawsze wraca, żeby usiąść obok mnie i choć chwilę porozmawiać spokojnie. Znamy się praktycznie na wylot. Ja zresztą też nie mogłem wytrzymać w związku z nikim innym bo zawsze w głowie było 'ona by zrobiła to, tamto' itp. Kiedyś powiedziałem jej o tym i dostałem w odpowoedzi, że miała dwóch #niebieskiepaski i zawsze porównywała ich do mnie. Żaden nie rozmawiał z nią w taki sposób jak ja, nie umiał zrobić nic o co prosiła itp. Historia fajna nie? No cóż, jesteśmy w tak zajebistym #friendzone, że szok. Ta dziewczyna jest w moim życiu bardzo ważnym czlowiekiem, wiele razy pomagaliśmy sobie nawet w durnych rzeczach pod tytułem wybór kolorowych skarpetek lub koszulki do pracy. Ona jest już zmęczona szukaniem kogokolwiek bo została nie raz zdradzona przez kogos, ja zresztą to samo. Nasze osobne życie to pasmo związkowych przykrości. Bywało tak, że dzwoniła do mnie w nocy i prosiła o chociaż kilka minut rozmowy bo wraca do domu od swojego chłopa bo ten przystawiał się w pubie do kogoś. Zawsze wtedy po prostu jechałem do niej i rozmawiałem. Zdarzało mi się też jechać po nią w jakieś miejsca bo troszkę przesadziła na imprezie z alko i bała się. Wtedy jechałem z nią do niej i kładłem ja spać. Nigdy nawet nie pomyślałem o tym, żeby wykorzystać moment bo jest dla mnie tak wazna, że potrafiłem przejechać 450km po to, żeby dać jej czekoladki na urodziny i wrócić bo praca. Nie ukrywam, że to ciężka sytuacja dla mnie bo najprościej w świecie chyba ją kocham od momentu kiedy ją poznałem i wcale nie przestałem. Widujemy się teraz raz w tygodniu bo oboje mieszkamy w jednym mieście. Sprawa jest na tyle slaba, że nawet nie wiem co ona myśli, nie mówi o tym, ja też nie. Wiem, że powinienem jej to powiedzieć wszystko co wam teraz wypisuję ale dla mnie to zbyt wielkie ryzyko. Albo zyskam partnerkę do końca świata albo stracę najlepszą i najbliższą mi osobe. W weekend jedziemy razem do kina, na kolację i pospacerować. Czasem mam taką ochotę stanąć i powiedzieć jej ' j---ć to' i albo wszytskonjej powiedzieć albo odrazu zadziałać jak żenujący romantyk i pocałować ją. Jestem rozdarty na dwie części między moja przyjaciółką a moją miłością od końca gimnazjum, która jest w jednym ciele. Tęsknię za nią jak pominiemy spotkanie się w którymś tygodniu... Nie wiem Mirabelki i Mirki co ja mam zrobić, jest mi i najgorzej i najlepiej..
Co wy byście zrobili? Czy to faktycznie ryzyko? Czy tylko mi się wydaje? To co teraz się dzieje jest istnym piekłem
Cześć Mirabelki, cześć Mirki.
Sytuacja, która mnie męczy od długiego czasu nienejst jakoś specjalnie skomplikowana ale chciałem wam o tym napisać bo zazwyczaj nikomu nic nie mówię co leży mi na sercu. A teraz dosłownie leży na sercu. Od 10 lat. Chodzi oczywiście o #rozowepaski. Była sobie taka jedna, która zawładnęła moim sercem, byliśmy razem jakieś 4 lata, później studia i jakoś się tak rozpadło bo życie studenckie. Jestem osoba, która nie trzyma w sobie żalu do ludzi jakoś specjalnie jeśli nic złego się nie stalo. Serce zostało jakoś tam zlamane, oboje błąkaliśmy się kupę czasu, po roku od rozstania nasz kontakt zaczął odżywać. Od 5 lat normalnie rozmwwiamy, jesteśmy na prawdę zgrani, dogadujemy się jak nigdy bo doroslismy, jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi od masy czasu już. Jeździmy razem na imprezy, koncerty, wesela, zakupy. Ona odrzuca wszystkich i zawsze wraca, żeby usiąść obok mnie i choć chwilę porozmawiać spokojnie. Znamy się praktycznie na wylot. Ja zresztą też nie mogłem wytrzymać w związku z nikim innym bo zawsze w głowie było 'ona by zrobiła to, tamto' itp. Kiedyś powiedziałem jej o tym i dostałem w odpowoedzi, że miała dwóch #niebieskiepaski i zawsze porównywała ich do mnie. Żaden nie rozmawiał z nią w taki sposób jak ja, nie umiał zrobić nic o co prosiła itp. Historia fajna nie? No cóż, jesteśmy w tak zajebistym #friendzone, że szok. Ta dziewczyna jest w moim życiu bardzo ważnym czlowiekiem, wiele razy pomagaliśmy sobie nawet w durnych rzeczach pod tytułem wybór kolorowych skarpetek lub koszulki do pracy. Ona jest już zmęczona szukaniem kogokolwiek bo została nie raz zdradzona przez kogos, ja zresztą to samo. Nasze osobne życie to pasmo związkowych przykrości. Bywało tak, że dzwoniła do mnie w nocy i prosiła o chociaż kilka minut rozmowy bo wraca do domu od swojego chłopa bo ten przystawiał się w pubie do kogoś. Zawsze wtedy po prostu jechałem do niej i rozmawiałem. Zdarzało mi się też jechać po nią w jakieś miejsca bo troszkę przesadziła na imprezie z alko i bała się. Wtedy jechałem z nią do niej i kładłem ja spać. Nigdy nawet nie pomyślałem o tym, żeby wykorzystać moment bo jest dla mnie tak wazna, że potrafiłem przejechać 450km po to, żeby dać jej czekoladki na urodziny i wrócić bo praca. Nie ukrywam, że to ciężka sytuacja dla mnie bo najprościej w świecie chyba ją kocham od momentu kiedy ją poznałem i wcale nie przestałem. Widujemy się teraz raz w tygodniu bo oboje mieszkamy w jednym mieście. Sprawa jest na tyle slaba, że nawet nie wiem co ona myśli, nie mówi o tym, ja też nie. Wiem, że powinienem jej to powiedzieć wszystko co wam teraz wypisuję ale dla mnie to zbyt wielkie ryzyko. Albo zyskam partnerkę do końca świata albo stracę najlepszą i najbliższą mi osobe. W weekend jedziemy razem do kina, na kolację i pospacerować. Czasem mam taką ochotę stanąć i powiedzieć jej ' j---ć to' i albo wszytskonjej powiedzieć albo odrazu zadziałać jak żenujący romantyk i pocałować ją. Jestem rozdarty na dwie części między moja przyjaciółką a moją miłością od końca gimnazjum, która jest w jednym ciele. Tęsknię za nią jak pominiemy spotkanie się w którymś tygodniu... Nie wiem Mirabelki i Mirki co ja mam zrobić, jest mi i najgorzej i najlepiej..
Co wy byście zrobili? Czy to faktycznie ryzyko? Czy tylko mi się wydaje? To co teraz się dzieje jest istnym piekłem
@AnonimoweMirkoWyznania: bij prosto z mostu jak sprawa wygląda, ze chcesz z nią być i czy ona czuje to samo, ale zrob to tak zeby byla szansa obrocic to w zart w razie przypalu :)
#anonimowemirkowyznania
Mirki, kopnijcie mnie w dupę albo jakoś doradźcie. Poznałam faceta, jest nam cudownie. Widzę, że bardzo mnie kocha, opowiada o mnie wszystkim swoim znajomym jak się zakochał, ja w nim również. Jest między nami jednak pewna różnica wieku, nie jakaś ogromna, ale przez to pojawił się problem - on miał już bardzo dużo dziewczyn i doświadczeń seksualnych, ja miałam tylko jednego chłopaka przez wiele lat. Jest między nami ogromne
Mirki, kopnijcie mnie w dupę albo jakoś doradźcie. Poznałam faceta, jest nam cudownie. Widzę, że bardzo mnie kocha, opowiada o mnie wszystkim swoim znajomym jak się zakochał, ja w nim również. Jest między nami jednak pewna różnica wieku, nie jakaś ogromna, ale przez to pojawił się problem - on miał już bardzo dużo dziewczyn i doświadczeń seksualnych, ja miałam tylko jednego chłopaka przez wiele lat. Jest między nami ogromne
@AnonimoweMirkoWyznania: faceci pamiętają swoje "przygody" moze przez tydzien, no chyba ze dany koles moczył 3 razy w zyciu to na pewno pamieta wszystkie razy ze szczegółami, ale jesli koleś miał bardzo bujne zycie e-------e to do "numerku" nie przykuwa zadnej uwagi
@rybak_fischermann: swietne na okladke gejowskiego pornola
@resorak: Mysłowice
mam silnik na 220V do którego chce dołożyć mozliwosc zmiany obrotów, jak to mozna w najprostrzy sposób zrobić?
#pytanie #elektronika #elektryka
#pytanie #elektronika #elektryka
@zielona_herbata_z_miodem_xD: @Tymian:
dzieki Panowie, znalazlem pod haslem Moduł regulator napięcia mocy :) na llechujowo po 15 zl :)
dzieki Panowie, znalazlem pod haslem Moduł regulator napięcia mocy :) na llechujowo po 15 zl :)
@zielona_herbata_z_miodem_xD: to nie ma płynnie zmieniar obrotów, chce miec mozliwosci redukcji np z 10ob/s na 2ob/s
@zielona_herbata_z_miodem_xD: dzieki za info :) a to: http://allegro.pl/wyprzedaz-regulator-napiecia-mocy-2000w-2kw-i6422180298.html
@zielona_herbata_z_miodem_xD: ten ma radiator i chyba lepiej sie zapowiada, do tego w tej samej cenie: http://allegro.pl/modul-regulator-napiecia-mocy-2000w-obrotow-230v-i6743236165.html
@zielona_herbata_z_miodem_xD: dobra dzieki wielkie, moze do weekendu zdąże z moim fuck machine ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@kyaroru: tam juz jest mechaniczna przekladnia, chce zwolnic ten silnik o do 1:4 - nie zalezy mi na płynnych przejsciach między obrotami, wystarczy ze spadną o 1:4 lub 1:8 i bede zadowolony
chce teraz kupić cos na szybko - co polecicie ? moze byc troche tansze..u mnie sie wszystko szybko zuzywa :L /
#epapierosy
@Skogyr: za drogi - nie jestem pro palaczem, wazne zeby był w miare mocny dym - i nie pluł tak jak te p------e ustniki od eVica
@marek-wozniak-750: w jakiej cenie ?