Nie dość że z-----y z charakteru, mega przeciętny z mordy i ciała to jeszcze za niedługo będę łysy. Zakola coraz większe plus naturalnie mam ogromne czoło. Bardzo korzystnie #przegryw
Pamiętam jak kilka lat temu żyłem motywacją, miałem pełno energii. Wychodziłem na całego. Odchudzanie, radość z zapoznania kilku znajomych, radość że ktoś mnie zaprasza na imprezki chociaż byłem na nich odludkiem i w sumie tylko się opijałem kiedy inni wspaniale zawiązywali znajomości. Miałem pewne marzenia związane z przyszłą pracą, chciałem coś osiągnąć. I tak, znalazły się dwie zdesperowane różowe z którymi "byłem" chociaż sensu to nie miało najmniejszego (tak wiem nie powinienem
@Fajnypan: tez to znam, zadne efekty nie przynoszaradosci bo siedzi we mnie taki maly demon ktory mowi ciagle: "mogles sie postarac bardziej", "mogles zrobic to lepiej" itp.
Tak sobie czytam i słucham tych różnych radosnych historyjek jak ludzie zapoznają różowe. Różne sytuacje. Czasami w szkole albo na studiach, na imprezach, na ulicy. Część na necie, tinder albo nawet wykop. Dla mnie to jest takie nierealne. Chciałbym móc opisać jakąś swoją fajną historię siedząc sobie wraz z moją różową i cieszyć się, że mi szczęście też dopisało. To nierealne, nie potrafię sobie wyobrazić siebie z kimś, nie wiem co musiałoby
@Fajnypan: Pamiętam jak czytałem kiedyś historię mirka, który spotkał się ze swoją internetową dziewczyną. Że jak go zobaczyła pierwszy raz na zywo, to popłakała się ze szczęścia. Jak to się całowali itd. Wczesniej co najwyżej skajp i telefon, a jak wreszcie się spotkali, to tacy szczęśliwi byli. Nie mogli się soba nacieszyć.
Jakiś czas potem też miałem swoją randkę z internetową dziewczyną. Nie muszę chyba pisać jak to wyglądało i
Staram się zapuścić brodę żeby chociaż troszkę ukryć mój tyłozgryz ale oczywiście nie mam nawet genów do brody i praktycznie nic nie rośnie na policzkach. #przegryw
@Fajnypan: nie wiem jak u Ciebie to wygląda. U mnie jest to dość mocno widoczne, niby coś ta broda daje ale szału nie ma. Wygląd to c--j, najgorzej ten krzywy zgryz i zęby z tyłu mocno dostają
Przyznanie się do prawictwa to oficjalny koniec intymnej znajomości z kobietą. Z drugiej strony udawanie, że ma się doświadczenie i taka wyjdzie na jaw prędzej czy później. Cóż więc począć. I prosze nie pisać roksa roksa roksa bo pod każdym wpisem widzę roksa a mnie to nie interesuje. #przegryw
Ja coś czuje że większość z was poznajduje sobie różowe prędzej czy później. Może teraz macie problemy ale uda wam się to rozwiązać. Jako jedyny będę trwał na tym tagu prawdziwie reprezentując samotność do samego końca. Jedyny prawdziwy wojownik samotności. #przegryw
Zdechnę jako prawik śmieć. To już postanowione. Nawet siedząc samemu, na samą myśl o seksie odczuwam strach, stres, zażenowanie. Co dopiero jakbym miał realną możliwość go uprawiać. Ze strachu bym tego nie zrobił, odwlekałbym albo odwalał jakiś szajs robiąc z siebie kretyna że "nie chcę, po co" itp aż laska by mnie sama rzuciła. I dobrze. Nie jestem normalnym człowiekiem i zbieram to co mi się należy czyli nic. #przegryw
@Fajnypan: nie wiem zapytaj po prostu czy możesz, od tak po koleżeńsku bo się potrzebujesz przytulić, loszki są mimo wszystko zwykle opiekuńcze, nie musisz od razu krzyczeć, ej jestem stulejarzem o--------a mi potrzebuje lochy
Co taki 26 lvl prawiczek = ludzki śmieć może zaoferować kobiecie. Nawet jeśli uda mi się z jakąś być to w momencie potencjalnego zbliżenia śmiechom nie będzie końca. Będzie taka karuzela beki że chyba można by na niej odlecieć w kosmos. Każda normalna kobieta myśląc o 26 lvl mężczyźnie ma pewne oczekiwania, uważa za normalne że ten facet zebrał już pewnie jakieś doświadczenie. Przecież s--s w moim wykonaniu to byłaby taka sromotna
@dzik_ten_ulany: @ObyNiePeklaGumka: Wydaje mi się że 26lvl to jednak powód do wstydu. Szczególnie, że nie rucham z powodu z------a nie innych, wyższych pobudek. Na samą myśl o seksie zaczynam się stresować i już czuję się upokorzony xD Zamiast myśleć w perspektywach o jak spoko jak fajnie to ja nawet bez realnej opcji odczuwam stres na samo wyobrażenie tej sytuacji. @kowal61: nie zamierzam się tak poniżać. Poza
Tak jak sobie myślę to w sumie z miłą chęcią przeszedłbym się na jakieś spotkanie z różową. Niech nawet nie wypali, ale nich się dzieje COKOLWIEK na tym polu w moim życiu. Problem polega na tym, że nie ma absolutnie żadnych opcji. Wszelkie koleżanki jakie mam albo mieszkają daleko, albo są zajęte, albo jestem dawno we friendzone / nie biorą mnie pod uwagę z innych względów. Jakbym miał dostęp do wolnych różowych,
Przeszedłem się po rynku coś tam musiałem załatwić. Tyle ładnych dziewczyn spaceruje z licbazy a mi to nigdy nie było dane ( ͡°ʖ̯͡°) A tu już stary grzyb małymi kroczkami do czarodziejstwa pozostają przeciętniaki ze studbazy albo robo. Ja naprawdę nie wiem gdzie te wszystko ładne dziewczyny znikają po skończeniu liceum, tak jakby po przekroczeniu nie wiem 20 - 22 roku życia oficjalnie kobieta brzydnie nie
K---a sąsiad zrobił sobie ognisko z humorkiem pali jakieś gałęzie tak zadymił k---a że nie idzie z domu wyjść. Wszędzie siwo jeden dym atak gazowy nawet w domu już tym śmierdzi i dym się wdziera. Zasyfił na dwa domu obok zjeb #przegryw #zale
Ale ja wam mlodzieniaszki zazdroszczę. Z miłą chęcią wróciłbym do czasów liceum czy gimbazjum. Sama przyjemność posiedzieć kilka godzin beztrosko na lekcjach, pooglądać fajne d------i bo w studbazie już brzydnieja, troszkę się tam na odwal pouczyć od czasu do czasu bo materiału jest mało i dostać ta 4 czy tam 5. Beztroski wspaniały czas młodości. #przegryw #szkola
@Asterling: ja nie grałem nie miałem nawet na czym. W końcu bym coś wiedział zaczął wcześniej działać obierać sygnały, no pewnie już bym miał za sobą coś...
#przegryw