Tak apropo świąt to nienawidzę składać życzeń. Zawsze jak o nich myślę przypomina mi się dosyć wstydliwa historia z 1 liceum kiedy pewna Juleczka miała urodziny i rozdawała cukierki po klasie. Było to już na samym początku roku szkolnego. Krwa jąkałem się i zacinałem jak rasowy spierdon, wypowiedzenie #!$%@? prostej formułki typu: zdrowia, szczęścia dobrych ocen mnie przerosło. Uśmiech z politowaniem był idealnym zwieńczeniem moich nieudolnych życzeń . Najlepsze w tym wszystkim
@Ezev: ja tam go wcale nie chcę w F1 ale jak na razie jest ciekawie a jeszcze nie zaczął jeździć xd a jak ostatecznie byłby wyżej od Schumachera i Russella to dopiero byłby srogi ból dupska u niektórych xd
@Ezev: Ale no #!$%@? jak to działa, że za każdym razem trafiało się na końcówkę? I w dodatku wiele ludzi w internecie ma podobne doświadczenia. Przecież w telewizji puszczali normalnie całe odcinki (Wiem, bo kilka razy widziałem)
Komentarz usunięty przez moderatora