Czasem nie kumam czy to ja coś robię źle, czy #rozowypasek czy co się dzieje. #zwiazki są proste tylko na początku.
Otóż zaprosiłem ją do siebie rano na herbatę. Żeby mieć pewność, że przyjdzie musiałem pół żartem pół serio powiedzieć, że mam jej coś do pokazania. I faktycznie miałem, ale to nie ważne. Już sam fakt, że muszę tak kombinować jest p------y, bo wiem, że skłonna nie przyjść, herbata dostarcza za mało wrażeń. Ja nie jestem jakiś nudziarz debil, ale na pewno znacie te szalone, nieobliczalne, co to potrzebują więcej i więcej i nawet 50 twarzy z Clarkiem Kentem by im szybko przestało wystarczać, a potem płacz.
Przychodzi, buzi daje jakby miała ropień pocałować - oho już coś jest nie tak. Przytulam ją, ale ona odgradza się torebką. Co jest k---a? Na razie w głowie uruchamia się cichy alarm, ale nie znam jeszcze przyczyny.
Otóż zaprosiłem ją do siebie rano na herbatę. Żeby mieć pewność, że przyjdzie musiałem pół żartem pół serio powiedzieć, że mam jej coś do pokazania. I faktycznie miałem, ale to nie ważne. Już sam fakt, że muszę tak kombinować jest p------y, bo wiem, że skłonna nie przyjść, herbata dostarcza za mało wrażeń. Ja nie jestem jakiś nudziarz debil, ale na pewno znacie te szalone, nieobliczalne, co to potrzebują więcej i więcej i nawet 50 twarzy z Clarkiem Kentem by im szybko przestało wystarczać, a potem płacz.
Przychodzi, buzi daje jakby miała ropień pocałować - oho już coś jest nie tak. Przytulam ją, ale ona odgradza się torebką. Co jest k---a? Na razie w głowie uruchamia się cichy alarm, ale nie znam jeszcze przyczyny.
Nie