po neicie krążą foty typa z #agh (polibuda here)który spadł/skoczył/został zrzucony ze schodów i jakoś mnie to całkiem dobiło. Nie studiowłam na AGH, nie znam typa, ale jestem z Krakowa i parę ulic dalej ktoś sobie własnie zginął.
Mocne #feelsy na temat bezsensu życia, doprawione butelką moich ostatnich perypetii ze szczyptą metalowej solidanrości (koleś miał długie włosy, wiec juz dla mnie napewno słuchał Myhemu) sprawiają że coraz trudniej mi wrócić z letargu
Mocne #feelsy na temat bezsensu życia, doprawione butelką moich ostatnich perypetii ze szczyptą metalowej solidanrości (koleś miał długie włosy, wiec juz dla mnie napewno słuchał Myhemu) sprawiają że coraz trudniej mi wrócić z letargu
Od dłuższego czasu mam ból głowy, ponieważ w 2024 planuję podjąć się informatyki na jakiejś prywatnej uczelni i w związku z tym mam sporo wątpliwości, czy to na dłuższą mete ma sens. Głównie chodzi mi o to, jak w przyszłości będzie traktowany mój tytuł inżyniera ze szkoły niepublicznej. Spotykałem się z opiniami, że lepiej poświęcić rok na doedukowanie się w zakresie matury i pójść na coś publicznego, bo tam mam sporo