Ponawiam pytanie. Kim jest, do uja psa, @Xanthia? Dla mnie jest anonką, której się coś przyśniło. Bo nie sądzę, żeby to był np. jeden z ochroniarzy jednego krakowskiego klubu, gdzie #!$%@?łem jednemu z nich, nim zdążył dobiec drugi i mi we dwóch #!$%@?. Ale nie po żebrach. Co ta osoba bredzi? Dobrze zapłacę za jej dokładne dane teleadresowe. Sam bym mógł, ale jestem pod wpływem, a wtedy sobie dzwonię na taxi
@pszemek1337: "Bo nie sądzę, żeby to był np. jeden z ochroniarzy jednego krakowskiego klubu, gdzie #!$%@?łem jednemu z nich, nim zdążył dobiec drugi i mi we dwóch #!$%@?." - ten styl, ta lekkość pióra, zawsze to rozpoznam
Ktoś mi przypomni kim jest @Xanthia? Podobno spotkała @SamiecAlfa i mu obiła żebra. Miałem je obite ze dwa razy, ale zawsze po jakichś wypadkach. Jeden raz na desce, jak wleciałem do potoku na skały. Drugi raz, nie wiem, na motocyklu? W każdym razie albo jej się coś #!$%@?, albo mnie panna #!$%@?ła, albo jej alfons, ale ja tego nie pamiętam.