@AnonimoweMirkoWyznania: ja tam w to wierzę. Sama miałam takie paraliże, że coś chce przejąć kontrolę nad moim ciałem. Wykręcało mnie na różne strony jak przy opętaniu i dopiero modlitwa pomagała się wybudzić (chociaż na co dzień się nie modlę i nie chodzę do kościoła). Nigdy nie widziałam żadnej zmory tylko mnie wyginało lub unosiło nad łóżkiem. Podczas ostatniego takiego "ataku" już chciałam się poddać stwierdzając "a pier*olę przejmij sobie te
źródło: comment_oZXJiRloPaCqHBCL15AWRmEjEZlNNy5i.jpg
Pobierz