Miasto zawsze do ciebie przemawia i głupcem jest ten ktory tego nie widzi, może to już czas byś posluchał? Moje mi trumną i kojcem, betonowym lasem i łaką ze szkła. Nie jestem już biernym obserwatorem świata i życia miernego ktore mnie nie dotyczy, już nie. Stałem sie tym czym zawsze miałem być, rzygam na tych co nie dali mi wyjścia i swoimi dłutam chcieli sformować kolejnego drona. Obdaruje was pogardą i nienawiścìą