#anonimowemirkowyznania Miałam epizod z kolegą ze szkoły. Do niczego wielkiego nie doszło, ale było już coś na rzeczy. Mój mąż się dowiedział i wszystko sobie wyjaśniliśmy i jest już dobrze. Niedługo się bronie, ale mąż jest zły, że w ogóle z nim rozmawiam chociaż wierzy mi, że do niczego złego nie dojdzie. Z racji tego, że z tym kolegą jesteśmy w jednej grupie projektowej to musimy rozmawiać. Nie mogę więcej