Znowu zjada mnie stres. Nie jest to może jakieś apogeum ale wiem że moje problemy są śmieszne i powinienem sobie z nimi radzić a pomimo 28 lat dopiero stawiam pierwsze kroki w życiu. Jak można bać się żyć? Fobie społeczne, wiele porażek i błędów zrobiło swoje.
997zł tyle dostaje się za staż który oferują mi z urzędu pracy na okół 5 miesięcy. Chciałbym zebrać się w sobie i nie dać sobą pomitać tam jutro choć pewnie i tak odmówie, to zawsze czuję się źle że nie szukam sam i zawsze bez motywacji, wszystko na siłę. Jedynie stać mnie na tak mały wysiłek i znowu odczuwam zły nastrój na wgląd swojej sytuacji.
No to byś się pewnie zdziwił, bo 7 lat trenowania sambo zrobiło swoje. Jak nie będziesz miał maczety (Kraków hir), to leżysz na glebie w ułamku sekundy. Zależnie od sytuacji, mógłbym Cię nawet przytulić. I paradoksalnie, z tęgimi miśkami idzie mi zawsze najłatwiej. No chyba, że trenowałeś krav magę i masz 190 cm i 85 kg wagi, to mógłbym mieć kłopot. Ale Ty