#f1 Jestem hamiltoniarzem, ale to nie ma znaczenia. Uważam, że Mercedes w swoim proteście o art. 48.12 ma pełną rację, ale... co z tego? Nie bardzo widzę jak to cofnąć, to przecież nie wina Red Bulla, że sędziowie nie potrafią sędziować.
Na chłopski rozum wytłumaczę dlaczego art. 48.12 ma sens: oprócz Hamiltona i Verstappena na torze ścigali się również inni kierowcy, a przepisy powinny działać bez znaczenia na to ile okrążeń zostało
#f1