Słucham Fundacji Asimova. Przesłuchane 40%. Jak na razie bardzo słabo. Do tej pory żadnego bohatera, z którym moznaby się jakkolwiek związać emocjonalnie. Fabularnie początek zapowiadał super, ale przerodziło się to w polityczne intrygi. 30 pln wyrzucone w błoto, nie wiem czy dam radę dokończyć. #czytajzwykopem
@smutny_czlowiek: No to reszta też Ci nie podejdzie. Z tego co pamiętam każda książka ma innych bohaterów, bo dzieją się wiele lat po porzedniczkach przy okazji kolejnych objawień Seldona. Dopiero w ostatnich książkach zaczynają się bardziej skupiać na pojedyńczych bohaterach
Był ktoś ostatnio w Rumunii? Ja byłem w 2016 ale od tego czasu jeśli wierzyć statystykom ten kraj zrównał się z Polską w rozwoju (PKB na mieszkańca już praktycznie takie samo, średnia pensja ponad 7k na miesiąc). Faktycznie tam taki rozwój? #rumunia
@DrCieplak: jeżdżę co 1-2 lata, co prawda głównie po górach i bardziej odludnych miejscach a tam dalej widać że jest biednie. Ze 4 lata temu przejeżdżałem przez Bukareszt i tam już było lepiej, ale to nadal nie był poziom polskich miast
Zacząłem czytać o planowaniu budżetu domowego. Do tej pory spisywałem wydatki w Excelu, więc wiem dokładnie ile na co wydaję, mogę sobie wyciągnąć średnią za ostatnie 12 miesięcy itd. Michał Szafrański pisze, że budżet domowy to jest planowanie wydatków na przyszłość. Czyli przykładowo rozpisuję sobie 1000 zł na jedzenie, 300 na paliwo, 600 czynsz itd. Suma wyjdzie np. 3000 zł. Ale co dalej, w sensie co ma mi dać takie rozpisanie zaplanowanych
@czykoniemnieslysza: dokładnie, tylko w moim wypadku jest to głównie po to żeby wiedzieć już na początku miesiąca ile będę miał nadwyżki finansowej na oszczędności i inwestycję
@czykoniemnieslysza: według mnie dokładniejsze sprawdzanie rozbieżności ma więcej sensu jak masz problemy z kasą. Wtedy widzisz - "o tu za dużo wydaje na fajki i na pierdoły"