jak dla mnie "gimbaza" to wyłącznie miejsce w którym gimbusy chodzą na przyrkę, no ale jako, że raczej żaden słownik nie zawiera tej definicji, to nie upieram się przy swoim zdaniu, acz wydaje mi się to raczej nieoczywistym skojarzeniem :) @80sLove:
@Banri: gdybym coś wziął, to jeszcze dziś miałbyś tu tekst na parę stron o przebiegu całej wojny, koncentrujący się na serii Hitlerobotów i całego sztabu naukowców, którzy pracowali nad tym ściśle tajnym projektem, jak radzili sobie z raczkującą i zawodną technologią, tak żeby nikt się nie zorientował, dodaj do tego ryzyko demaskacji podczas spotkań z przedstawicielami światowej dyplomacji - prawdziwy powód dla którego nigdy nie doszło do spotkania ze Stalinem
Komentarz usunięty przez autora
źródło: comment_tgpRRv9ZO66AmOpIWWonszE8Xm7GFnSb.jpg
Pobierz