#przegryw #przemyslenia #samotnosc #depresja #nerwica #feels #fobia Nie radzę sobie. Niecałe 2 miesiące temu na FB napisała do mnie pewna dziewczyna. Czuję, że muszę przerwać kontakt, albo ochłodzić kontakt, bo to wszystko zmierza chyba do #friendzone Nie umiem mówić o uczuciach. Sprawia mi to ogromną trudność.
@vein28 Byliśmy na tej samej grupie na fb dotyczącej nerwicy.
Na początku września napisała, że chciała mnie poznać.
Ma fobię społeczną, zdarzają się jej myśli samobójcze, ma bardzo małą wiarę w siebie, jest bardzo wrażliwa i emocjonalna. Chodzi na terapię. Zawsze była sama.
Bardzo ją polubiłem.
Pisaliśmy prawie codziennie o różnych
Na początku września napisała, że chciała mnie poznać.
Ma fobię społeczną, zdarzają się jej myśli samobójcze, ma bardzo małą wiarę w siebie, jest bardzo wrażliwa i emocjonalna. Chodzi na terapię. Zawsze była sama.
Bardzo ją polubiłem.
Pisaliśmy prawie codziennie o różnych
@vein28 Mam jedynie nerwicę. W moim przypadku fobia społeczna z wiekiem prawie zniknęła.
@janusz_pawlacz_91: Ostatni raz zaangażowałem się emocjonalnie jak miałem 21 lat. Teraz mam 26. BTW Napisała do mnie godzinę temu. Wysłała jakiegoś linka z yt. Póki co odpisałem, że wracam do domu i napiszę coś około północy (ona i tak chodzi spać o 3-4). Na razie piszę sobie w notatniku co jej odpowiedzieć. Nie mam zamiaru jej #!$%@?ć, że mi to się nie podoba. Poruszę te 2 tematy o których pisałem
@Pest123 rok młodsza ode mnie, ma 25
A w ogóle chyba już mi przeszło "to coś". Nie chce mi się już w nic angażować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Pest123: Nie wiem, nie wiem. Na pewno ma fobię społeczną, bardzo małą wiarę w siebie i ma bagaż emocjonalny. W piątek w nocy wyjaśniliśmy sobie kilka rzeczy. Okazało się, że sytuacja się "trochę" zmieniła i słowa "#!$%@? się", które powiedział jej tamten typ poszły już "w zapomnienie". No #!$%@?
@Pest123: Napisałem jej żeby nie pisała mi o rzeczach z innymi typami, bo może to popsuć kontakt między nami (jeśli w przyszłości takie sytuacje nastąpią i widocznie po jej wiadomościach była tym zdziwiona, ale uszanowała moje zdanie). Nie chcę być tamponem emocjonalnym. Niech gada o tym z koleżanką, która jej doradziła żeby wybaczyć tamtemu typowi.
@Pest123: Nadal ze sobą piszemy, ale nie forsuję aż tak bardzo kontaktu, bo po prostu mi się nie chce i robię inne rzeczy. Wymieniamy 4-5 wiadomości co jakieś 2-3 dni i to w sumie tyle.
@Pest123: A w ogóle jeśli chodzi o mnie... widocznie uruchomił mi się jakiś instynkt opiekuńczy czy coś w stosunku do niej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Pest123: Odzwyczajam się od niej i myślę, że mi stopniowo przechodzi. Heheh, czemu z Podlasia? xD
Ja Lublin, ona Łódź.
Ja Lublin, ona Łódź.
@Pest123: Chodzi na terapię z tego co mi mówiła. No i to prawda, że w środku jest taką małą dziewczynką, sama o tym wspominała. Bardzo przeżywa to co myślą o niej inni.
Ja ją doskonale rozumiem, bo wiem jak to jest z lękami i z fobią.
Strasznie mnie rozczula i wiem, że to co zrobię może wydać się jej okrutne, ale nie zamierzam do niej pisać przez najbliższy miesiąc.
Ja ją doskonale rozumiem, bo wiem jak to jest z lękami i z fobią.
Strasznie mnie rozczula i wiem, że to co zrobię może wydać się jej okrutne, ale nie zamierzam do niej pisać przez najbliższy miesiąc.
@Pest123: Przy okazji chodzi też o to, że słucha się koleżanki a tamta najwidoczniej manipuluje, bo powiedziała jej, że zraniła tamtego typa. A w ogóle nie mogę tego pojąć, że tamten kazał jej "#!$%@?ć" i się "#!$%@?ć", a ona mi pisze, że sytuacja się trochę zmieniła i tamte słowa poszły w zapomnienie. No kurrrrrrrwa.
#!$%@?ło mnie to.
#!$%@?ło mnie to.
@Pest123: Gdzie tu jest jakiś honor? Ehhhh, nie rozumiem czegoś takiego.
@Pest123: No właśnie. A w ogóle nawet nie wiem ile zna tamtego. Czy znała go zanim do mnie napisała (na początku września) czy już jakoś w trakcie jak pisała już ze mną (po kilku tygodniach)
A w ogóle to ja to już #!$%@?ę. Muszę od niej odpocząć. Jak ją coś zaboli to niech sobie radzi i leci płakać do koleżanki.
Nie mam zamiaru jej do niczego zmuszać ani słuchać biadolenia.
A w ogóle to ja to już #!$%@?ę. Muszę od niej odpocząć. Jak ją coś zaboli to niech sobie radzi i leci płakać do koleżanki.
Nie mam zamiaru jej do niczego zmuszać ani słuchać biadolenia.
Nawet śmiechłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)