W mojej nowej korpo jest pewna dziewczyna, która bardzo mi się podoba ( jakieś 8/10) (Ja 7/10) Ostatnio otworzyłem jej drzwi i spytałem czy w ramach wdzięczności nie pójdzie ze mną na kawę, oczywiście mnie spławiła. No nic, może kiedyś.
No i dziś schodzę do kibelka na poziom -1 gdzie są Wcety, na tym poziomie jest również biuro owej loszki, przechodząc zauważyłem, że pisze sms`a
Mirki polećcie jakiś film na wieczór. Coś codaje do myślenia nad sensem życia, bez fajerwerków kina akcji. Może jakieś kino drogi? Musze umęczyć sumienie.
#!$%@? jak mnie wkurza moja dziewczyna. Ona pracuje i poza pracą mało robi w domu. Właściwie rzadko kiedy sprząta a ja lubie jak jest czysto. Obiadu też nie ugotuję bo niema kiedy.Oczywiście gdyby tylko chciała i niebyła leniwcem to mogła by znaleźć czas. A chce iść jeszcze na studia mgr zaocznie czyli weekendy od rana do wieczora plus nauka w domu . Do #!$%@? nędzy po cholerę mi dziewczyna ? Co innego
@ziobro2: byc moze nie zgodzisz sie ze mna, aczkolwiek sadze, ze w koncu kiedys pomimo waszej milosci przez wasze odmienne zdanie na temat czystosci mozecie stwierdzic, ze kazde pojdzie w swoja strone lub po prostu pojdziecie na kompromis :) pamietam jak ja kiedys mialampodobny problem...z czasem nauczylam sie chwalic ta 2ga osobe za zrobienie czegokolwiek, nawet jak bylo na odpierdziel!! nie marudzilam, nie krytykowalam a z czasem powiem Ci, ze ta
O JAK MNIE #!$%@?Ą KURIERZY, przyjeżdża taki DZWONI DO DOMOFONU że jest przesyłka do odbioru na dole, pytam czemu nie wejdzie "a bo wie Pan samochód, jakby mógł Pan zejść".
Dobra #!$%@? schodzę. Zamówiłem materac, ciężki nie jest, ale leciutki też nie i gabaryty wielkie, myślę, może facet potrzebuje pomocy żeby wnieść czy coś? Obejrzałem czy opakowanie uszkodzone, podpisałem, mówię: "niech mi Pan teraz pomoże wnieść", a ten: "NIE MOGE BO MAM
#earthporn